Podwozia samochodów z reguły są fabrycznie dość dobrze zabezpieczone. Producenci jednak rzadko kiedy pokrywają całe podwozie konserwacją. Dołożenie w odpowiedni sposób dodatkowej warstwy na pewno podniesie odporność podwozia na korozję.
Aby zabezpieczenie to miało jakiś sens, musi być położone zgodnie z pewnymi zasadami.
Pierwszą i podstawową zasadą jest nakładanie konserwacji na dokładnie wysuszone podwozie. Dlatego o tym zabiegu najlepiej pomyśleć już latem. Podłoga musi być dokładnie umyta przy pomocy myjki ciśnieniowej. Nie możemy sobie pozwolić na przykrycie nową warstwą konserwacji warstwy brudu. Po umyciu podwozia należy przeprowadzić drobiazgową kontrolę powierzchni pod kątem powstałych ewentualnych uszkodzeń.
Jeżeli dostrzeżemy miejsca, w których oryginalna konserwacja lub lakier są uszkodzone musimy je w pierwszej kolejności dobrze zabezpieczyć. Kawałki odpadającej starej konserwacji musimy usunąć z podwozia. Jeżeli znajdziemy miejsca skorodowane, to również należy je odczyścić, potraktować odrdzewiaczem, a w następnym etapie zabezpieczyć przy pomocy podkładu epoksydowego. Jeżeli usunęliśmy odpadającą oryginalną konserwacje w miejscach łączenia blach lub blach i profili, to musimy ponownie zabezpieczyć je specjalną elastyczną pastą do spawów. Nigdy nie należy stosować zwykłego silikonu służącego do uszczelniania silnika czy innych instalacji. Kwaśny odczyn takiego silikonu powodował by przyśpieszone powstawanie korozji. Gdy już zakończymy wszelkie poprawki i pozostawimy do przeschnięcia możemy przystąpić do nakładania właściwej warstwy konserwującej. Zabezpieczamy przy pomocy folii i taśmy klejącej miejsca, których nie chcemy zabrudzić konserwacją. Teraz auto jest już gotowe do nakładania konserwacji.
Na rynku jest dość duży wybór środków, które możemy tu zastosować, musimy dokładnie przeanalizować wszelkie zalety i wady poszczególnych produktów. Najlepiej wybrać środek, który będzie tworzył na swojej powierzchni elastyczną warstwę. Wszelkie środki, które twardnieją po wyschnięciu mogą łatwiej ulegać uszkodzeniom przy uderzeniu przez kamienie i żwir. Elastyczne środki dodatkowo wytłumiają odgłosy pochodzące od podwozia. Szczególnie starannie pokrywajmy wszelkie zakamarki, w których przy myciu było najwięcej brudu. Na krawędzie nadkoli, wszelkie profile starajmy się nałożyć konserwację możliwie jak najdokładniej.
Tak dokładnie przeprowadzona procedura zabezpieczania podwozia z pewnością przysłuży się do utrzymania jego dobrego stanu.
Uwaga!
Uważajmy, aby nie zabrudzić układu wydechowego, gdyż później po jego rozgrzaniu konserwacja będzie się topić i strasznie śmierdzieć. Uważajmy też na wszelkie czujniki, które przypadkowo mogły by się przy okazji zabrudzić.
Jak dużo czynności przy samochodzie umiecie wykonać sami? Gdzie szukacie instrukcji?
Mogę tylko potwierdzić, że wykonanie takiego zabezpieczenia przedłuża o kilkanaście lat życie naszego auta, ale musi to zostać porządnie zrobione 😉 Tu trzeba fachowca, który zna się na takiej robocie, bo gdyby to było takie proste to nie kosztowałoby tak dużo. Kilka lat temu sam wydałem kilka stówek w warszawskim serwisie na takie zabezpieczenie, ale do dziś jest wszystko bez rdzy. Tu dokładny opis jak i co robiono: sztukawyciszania.pl/antykorozja