Parę wskazówek dotyczących zdobienia tipsów mlecznych:

– Nie przesadzajmy z ilością ozdób, liczy się umiar.

– Przed wykonaniem zdobienia, warto go sobie utrwalić na kartce lub wolnym tipsie.

– Perełki będą pięknym zdobieniem dla frencha, warto wybierać spłaszczone perełki na brzegach ponieważ są łatwiejsze w aplikacji.

– Przed zastosowaniem kolorowego akrylu (np. akrylowe kwiatki pięknie uzupełnią linię uśmiechu) lub żelu, nałóżmy warstwę przeźroczystego żelu – zwiększy to przyczepność masy i zapobiegnie zabarwieniu naturalnej płytki paznokcia.

– Hitem ostatnich sezonów są bezkieszonkowe mleczne tipsy frenchowe – tworzą na paznokciach głęboką linię uśmiechu, co tworzy piękny efekt wizualny francuskiego manicure.

– Nie bójmy się eksperymentować z kolorami – połączenie różnych końcówek kolorowego akrylu da nam niepowtarzalne kolory, a co za tym idzie również i zdobienia.

– Suszone kwiaty zatopione w żelu (przy wcześniejszym frenchu), będą cudownie ozdabiać french.

– Bulion, najlepiej przenosić zwilżonym patyczkiem z drewna pomarańczowego, ponieważ klej się będzie sklejać.

– Przed zdobieniem jakiegokolwiek wzoru, jako baza powinna być cienka warstwa nieutwardzonego żelu, aby pędzelek jakim będzie wykonywane zdobienie miał odpowiednią płynność, w dodatku, żel użyty do zdobienia będzie rozpływać się równomiernie, jak i zatopione ozdoby.

Jak często robicie tipsy? Jakie są plusy i minusy tej metody?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułManicure na ciepło – krok po kroku
Następny artykułPęknięty tips – co zrobić?

Marta Pardyak – absolwentka Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagielońskiego. Doświadczony kosmetolog. Ukończyła liczne szkolenia i kursy kosmetyczne. Współpracuje z serwisami zajmującymi się tematyką Zdrowia i Urody.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Moją wielką pasją, nie tylko zawodową, jest kosmetologia oraz wszelkie związane z nią zagadnienia. Piękno pochodzi z duszy, wystarczy to po prostu pokazać! Bardzo lubię doradzać innym osobom w sprawach pielęgnacji i urody, sprawia mi to ogromną satysfakcję.

Równie mocno interesuje mnie moda oraz trendy. Ikoną mody jest dla mnie Audrey Hepburn oraz Marilyn Monroe. Po dziś dzień mała czarna nie wychodzi z mody, a w ostatnim sezonie Ray-Bany, zapoczątkowane w noszeniu przez Audrey, zrobiły furorę.

Wolne chwile spędzam na uprawianiu sportu lub czytaniu książek, szczególnie tych z literatury kobiecej. Uważam że w życiu najważniejsze jest być sobą, realizować swoje marzenia oraz dążyć do upragnionego celu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here