Do tego wzorku, oprócz lakieru podkładowego i utwardzającego, potrzebujemy czerwonego lakieru, białego linera i srebrnych cyrkoni. Gdy już nałożymy lakier podkładowy, malujemy dwukrotnie paznokcie czerwonym lakierem. Po czym, linerem robimy malutkie płatki kwiatuszków – najpierw dajemy końcówkę linera, potem odbijamy większą część pędzelka. Robimy dwa takie kwiatuszki obok siebie, ważne by nie były za duże. Pośrodku kwiatuszków możemy dać małe, srebrne cyrkonie. Całość pokrywamy lakierem utwardzającym.
Inny, także bardzo delikatny wzorek, wykonamy z pomocą lakieru podkładowego, linera czarnego, złotego, lakieru złotego i utwardzającego. Po nałożeniu podkładu, złotym lakierem robimy skośna kreskę u samego brzegu paznokcia. Gdy wyschnie, czarnym linerem robimy cztery kreski na skos od jednego do drugiego wału paznokcia. Przecinamy je jedną czarną kreską wzdłuż paznokcia. Dodatkowo, możemy zrobić jeszcze złotą kreskę wzdłuż. Nakładamy lakier utwardzający.
Najbardziej neutralny i klasyczny zarazem wzorek to oczywiście french. W zależności od długości paznokcia i upodobania, możemy zrobić klasyczny french lub z skośną linią uśmiechu. Gdy już zrobimy białe paski na brzegach paznokci, fioletowym linerem robimy wzdłuż kreskę oddzielając lakier podkładowy od białego. Następnie pokrywamy tak wykonanego frencha lakierem utwardzającym.
Innym sposobem, na delikatny i subtelny manicure francuski jest metoda z brokatem. Gdy nałożymy lakier podkładowy, nakładamy na końcówkę paznokcia brokat (kolor – delikatny róż, turkus, srebrny, biały, jasna zieleń), tak jak byśmy robiły białe końcówki do frencha. Pomocna w tym będzie wykałaczka, która usunie zbyt dużo brokatu, i pomoże zrobić idealną linię uśmiechu z brokatu. Ważne, by nie robić tego na całkiem wyschniętym lakierze podkładowym, brokat musi mieć przyczepność. Po tak nałożonym brokacie, przemalowujemy lakierem bezbarwnym, a następnie utwardzającym.
Jak często wykonujecie manicure w domu? Co wtedy robicie?