Do przyrządzenia pieczeni po angielsku przygotuj:

2 kg wołowiny na pieczeń,
2 łyżki masła,
1/2 łyżeczki szałwii (suszonej),
1/2 łyżeczki mięty (suszonej),
1 średnia cebula,
1 czosnek,
sól,
pieprz

Sos:
1 łyżka masła,
1 łyżka mąki,
1/2 szklanki zimnej wody,
1/4 łyżeczki szałwii,
1/4 łyżeczki mięty

  • Krok pierwszy

    Na początku rozgrzewamy piekarnik do około 175 stopni.

  • Krok drugi

    Mięso przyprawiamy solą i pieprzem, po czym układamy w brytfannie i smażymy. Teraz najważniejsze – musimy zrumienić mięso ze wszystkich stron, żeby było chrypiące z wierzchu, ale soczyste i aromatyczne w środku. Kiedy jest już zrumienione, wkładamy je do piekarnika. Przedtem jednak podlewamy je wodą, wsypujemy szałwię i miętę. Dodajemy również czosnek i cebulę.

  • Krok trzeci

    Wołowina powinna się piec około 2-3 godzin, w zależności od tego jak duży jest kawałek.

  • Krok czwarty

    Kiedy mięso jest już gotowe, wyjmujemy je z piekarnika, jednak nie odkrywamy przykrywki brytfanny. Chodzi o to, aby było ciepłe.

  • Krok piąty

    Przygotowujemy szybki sos. W rondelku rozpuszczamy masło i dodajemy do niego mąkę. Do tej zasmażki wlewamy pół szklanki wody i zdejmujemy ją z ognia. Następnie stawiamy z powrotem na ogień i doprawiamy miętą i szałwią.

  • Krok szósty

    Mięso należy pokroić w plastry i podawać polane sosem. Można je udekorować żywymi, zielonymi gałązkami przypraw.

  • Znacie inny przepis na pieczeń po angielsku? Podzielcie się nim w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSpaghetti z sosem szpinakowym – przepis
Następny artykułJak sprawdzić parametry komputera?

 

 

 

 

Irena Grummich - od listopada 2007 roku, wraz z mężem - Andrzejem, prowadzi blog kulinarny Kuchnia Ireny i Andrzeja. Państwo Grummich publikują również w wydawnictewach związanych z kuchnią i gotowaniem, prowadzą międzyblogowy konkurs "Gotuj po polsku!", którego patronatem jest producent Oleju Kujawiskiego. Są specjalistami działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogacają nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Nasze dwie największe pasje to gotowanie i podróże. Łączymy je na co dzień w kuchni, przygotowując potrawy z różnych stron świata, a te prawdziwe podróże dalekie i bliskie dostarczają nam kulinarnych inspiracji.

Od dawna pasjonuje nas gotowanie, a największe doświadczenie zdobyliśmy, prowadząc blog kulinarny, który nazwaliśmy Kuchnia Ireny i Andrzeja.

Zaczęliśmy od dzielenia się naszymi ulubionymi, sprawdzonymi wcześniej przepisami , a z czasem zaczęliśmy sięgać po przepisy zamieszczane na portalach kulinarnych oraz te pochodzące z innych zaprzyjaźnionych blogów.

Właśnie ta dostępność do źródeł, jaką daje internet oraz ciekawość świata, sprawiły, że zaczęliśmy sięgać po oryginalne przepisy pochodzące z kuchni innych krajów.

To zaowocowało tym, że w 2009 roku podróżowaliśmy wirtualnie "Z Widelcem po Europie".

W tymże czasie odwiedziliśmy 45 europejskich państw, w których przygotowaliśmy 425 bardziej lub mniej charakterystycznych potraw dla kuchni danego narodu.

Rok 2010 to podróż „Z Widelcem przez kuchnie obu Ameryk” w czasie której odwiedzimy prawie 40 państw wchodzących w skład Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej.

Nie zapominamy oczywiście o korzeniach czyli naszej rodzimej kuchni. W 2008 i 2009 organizowaliśmy międzyblogowe zabawy kulinarne pod hasłem „Gotujemy po polsku!”, którym patronował producent Oleju Kujawskiego. Na jesień planujemy kolejną, trzecią już edycję.


Zobacz stronę Kuchni Ireny i Andrzeja u nas:

- O autorze - Kuchnia Ireny i Andrzeja

Zobacz blog internetowy autorki porad:

- Kuchnia Ireny i Andrzeja - Blog kulinarny

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here