Na początku 2015 r. w Internecie pojawiły się statystyki przedstawiające średnie wynagrodzenia w kopalniach i zakładach należących do Kompanii Węglowej S.A. W skład tej Kompanii wchodzi zdecydowana większość kopalni w Polsce, dlatego poniższe dane można – pod tym względem – uznać za reprezentatywne. Ranking został sporządzony według metodyki GUS. Zatem:
– robotnicy pracujący na dole zarabiają średnio 6800 zł brutto miesięcznie, przy czym ci, którzy pracują na wyrobiskach, mogą liczyć na przeciętne wynagrodzenie w wysokości 7116 zł;
– robotnicy, którzy pracują na powierzchni, zarabiają średnio 4799 zł brutto miesięcznie;
– inżynierowie techniczni pracujący na dole zarabiają 9022 zł brutto w skali miesiąca;
– inżynierowie techniczni na powierzchni mogą liczyć na przeciętne wynagrodzenie w wysokości 5600 zł brutto;
– średnie zarobki pracowników administracji biurowej wynoszą 5396 zł miesięcznie;
– osoby pracujące w obsłudze i straży kopalni przeciętnie zarabiają 5305 zł brutto w skali miesiąca.
Uwaga: Powyższe kwoty uwzględniają premie, nagrody oraz tzw. trzynastki.
Kiedy ranking ukazał się w Internecie, a następnie był żywo komentowany w innych mediach, na jednym z portali społecznościowych powstał fanpage, na którym górnicy publikowali paski swoich wynagrodzeń. I chociaż wielu z nich nie da się zweryfikować pod kątem autentyczności, to warto jednak się z nimi zapoznać. Dla przykładu: pracownik w dziale maszynowym z siedmioletnim stażem zarabia 2407 zł netto, górnik z ośmioletnim stażem – 2268 zł netto, a ratownik górniczy po 24 latach pracy – 2236 zł netto. Należy podkreślić, że nie są to w żaden sposób oficjalne dane. Warto także dodać, że podczas strajku w styczniu 2015 r. górnicy przekonywali publiczne, iż ich zarobki wynoszą od 1,6 do 2,8 tys. zł netto.
Jak skomentowalibyście te różnice w zarobkach? Które dane są Waszym zdaniem bardziej wiarygodne? Wierzycie górnikom czy statystykom?
