Pracownicy hotelarstwa mogą liczyć na zarobki w przedziale od 1,5 tys. do ponad 10 tys. zł miesięcznie. Skąd takie duże zróżnicowanie? Wszystko zależy oczywiście od stanowiska, doświadczenia zawodowego pracownika, ale również od lokalizacji hotelu oraz od liczby przyznanych mu gwiazdek.
Najniższe wynagrodzenia w hotelarstwie dotyczą pokojówek, które mogą liczyć na 1,2-1,5 tys. zł na rękę. Nieco wyższe pensje czekają na recepcjonistów – ich zarobki mieszczą się zazwyczaj w przedziale 1,5-1,9 tys. zł netto. W obu zawodach zdarzają się jednak premie uznaniowe oraz dodatkowe wynagrodzenia za nadgodziny. Czasami pojawiają się również napiwki od zadowolonych z obsługi gości.
Zarobki na stanowiskach kierowniczych, np. kierownika zmiany, kierownika służby pięter czy kierownika recepcji, są zdecydowanie wyższe i wynoszą ok. 2,5-3,5 tys. złotych na rękę. Oprócz pensji podstawowej kierownicy zazwyczaj mogą liczyć także na premie od obrotu. Wówczas wysokość ich wynagrodzenia wzrastają nawet do 4-4,5 tys. netto.
Managerowie/dyrektorzy w lepszych hotelach zarabiają od 8-12 tys. zł na rękę, a do tej podstawowej pensji dochodzą jeszcze premie i bonusy. W gorszych hotelach zarobki są odpowiednio niższe i zwykle mieszczą się w przedziale od 5 do 7 tysięcy złotych miesięcznie netto. Z kolei dyrektorzy hoteli pięciogwiazdkowych mogą liczyć na pensje sięgające nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych oraz liczne benefity, np. samochód służbowy oraz rozbudowany pakiet socjalny.
Oczywiście z wyższymi zarobkami można spotkać się w hotelach pięciogwiazdkowych. Różnice w wynagrodzeniach pracowników recepcji, pokojówek czy kierowników mogą wynosić od 200 do nawet 500 złotych na rękę w porównaniu do tych trzygwiazdkowych.
Pracowaliście kiedyś w hotelu? Co myślicie o zarobkach w hotelarstwie? Czy są za niskie w stosunku do nakładu pracy?
