Niewywiązanie się czy nienależyte wykonanie?

Większość zawieranych umów – czy to umów zlecenia, o dzieło – posiada w swej treści zastrzeżenia, uprawnienia czy też kary umowne w przypadku, gdy jedna ze stron nie wywiąże się z postanowień umowy bądź wykona je nienależycie. Czym jest zatem niewywiązanie się, a czym nienależyte wykonanie umowy?

W zasadzie niewywiązanie się z umowy jest to najczęściej ogólne zaniechanie wykonania zawartych w umowie postanowień, natomiast nienależyte wykonanie umowy może składać się z wielu czynników, takich jak np.: niewykonanie umowy w określonym przez strony terminie czy miejscu, niezastosowanie się do wskazówek zleceniodawcy, dostarczenie towaru niezgodnego z zamówieniem, użycie materiałów gorszej jakości niż ustalone wcześniej. Przykłady można mnożyć. Najistotniejsze jest jednak to, że w przypadku niewywiązania się z umowy czy też jej niewłaściwego wykonania jako strona pokrzywdzona mamy prawo do dwóch podstawowych uprawnień.

Jakie kary za fuszerkę?

Większość umów, jakie zawieramy, posiada klauzulę dotyczące kar umownych – w takich wypadkach nie pozostają żadne wątpliwości co do rodzaju czy też wysokości kar w zależności od uchybień w realizacji umów. Może się jednak zdarzyć, że takie zapisy zostaną pominięte lub nadmienione, iż odpowiedzialność którejkolwiek ze stron za niedotrzymanie umowy zostaje określona „na zasadach ogólnych”. Jeżeli zatem nie zabezpieczyliśmy się dodatkowymi zapisami w umowie, na zasadach ogólnych przysługują nam dwa uprawnienia.

Pierwszym z nich jest żądanie należytego wykonania zobowiązania, a drugim – naprawa szkody. Niestety nasze żądania jako strony pokrzywdzonej to dopiero początek długiej drogi. Przede wszystkim będziemy musieli udowodnić, że kontrahent z umowy się nie wywiązał bądź wykonał ją niesolidnie, a ten z pewnością będzie się bronił. W przypadku, gdy np. zamówimy nowy telewizor o określonych parametrach, a otrzymamy zupełnie inny niż zamawiany produkt, wówczas sprawa jest prosta – otrzymany produkt jest niezgodny z umową i możemy wnosić o wymianę na prawidłowy egzemplarz lub o zwrot poniesionych kosztów.

Gdy jednak np. budujemy dom, gdzie określamy umową warunki realizacji usług budowlanych, czas na wykonanie usług czy też określamy, jakich konkretnie materiałów ekipa budowlana ma użyć, wówczas ewentualne roszczenia będą zapewne wymagały czasu i konkretnych dowodów, zanim sąd rozstrzygnie spór.

Przykładowo pozornie oczywista kwestia opóźnienia w oddaniu obiektu może jasno wskazywać, iż wykonawca nie wywiązał się z umowy należycie, gdyż nie sfinalizował usług w czasie określonym w umowie. Pozornie – gdyż w toku sprawy i postępowania może się okazać, że opóźnienie wykonawcy miało związek z dodatkowymi żądaniami zleceniodawcy. W takich przypadkach sąd bada całokształt okoliczności wniesionych zażaleń. W każdym przypadku warto zbierać dowody na wypadek ewentualnego rozstrzygania sporów w sądzie, np.: zdjęcia, faktury, umowy przedwstępne, nagrania z rozmów, ustalenia spisane na brudno itp.

Innym przykładem niewywiązania się z umowy będzie sytuacja, w której pracownik zatrudniony na umowę o pracę dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, co skutkować może nawet rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, czyli tzw. dyscyplinarką (art. 52 § 1 Kodeksu pracy).

Jak się zabezpieczyć?

Zasady ogólne w przypadku uchybień lub niewywiązania się z umowy są dość kłopotliwe do udowodnienia, np. jak udowodnić wysokość poniesionych strat? Jak się zatem skutecznie zabezpieczyć podczas zawierania umowy?

Jest kilka zapisów, które warto zastosować w umowie na wszelki wypadek. Jednym z nich jest ustalenie zadatku. Z reguły zadatek stanowi zabezpieczenie na poczet przyszłej umowy, najczęściej wpłacany przy zawieraniu umowy przedwstępnej ale nie tylko – również w przypadku, gdy rozpoczęcie realizacji zawartej umowy jest odłożone w czasie, np. kupujemy mieszkanie na nowym osiedlu, ale blok gdzie mieścić ma się nasze nowe lokum, jeszcze nie powstał.

Jeżeli wykonawca nie wywiąże się z umowy (np. z powodów ekonomicznych przeniósł czasowo ekipę budowlaną na inną inwestycję) lub wywiązał się nienależycie z umowy (zmiana metrażu, układu pomieszczeń, brak windy, itp.), wówczas jako poszkodowani mamy prawo do zerwania umowy i żądania zwrotu zadatku w dwukrotnej jego wysokości. Jeżeli jednak sytuacja nasza się zmieni i będziemy zmuszeni zrezygnować z zakupu, wówczas zleceniobiorca ma prawo do zatrzymania zadatku w całości.

Innym sposobem zabezpieczenia naszych interesów jest stosowanie zapisów o karze umownej. Wysokość kary umownej jest kwestią indywidualną – może bowiem stanowić określoną kwotę, procent od wartości umowy lub określony procent kary za każdy dzień zwłoki. Wówczas w przypadku niewywiązania się z warunków umowy którejkolwiek ze stron umowa określa jasno i przejrzyście, jaką kwotę pokrzywdzony ma otrzymać.

Kolejnym przykładem zabezpieczenia jest zastrzeżenie prawa własności. Jeżeli towar czy usługę oferujemy z odroczonym terminem płatności lub na raty, wówczas możemy zastrzec umową, iż oferowany produkt czy też usługa pozostaje naszą własnością do czasu rozliczenia się ze stroną umowy.

Coraz częściej stosowanym zapisem w umowach, zabezpieczającym interesy stron, jest dobrowolne poddanie się egzekucji. Oznacza on tyle, że w trakcie zawierania umowy strony zobowiązują się do zapłaty określonej kwoty w określonym terminie. Zapisy te najczęściej stanowią załącznik do umowy, głównie w instytucjach bankowych. Podpisanie takiego dokumenty powoduje, że nie musimy oczekiwać na czasochłonny i nieraz kosztowny proces sądowy. Składamy oświadczenie o nadaniu klauzuli wykonalności i kierujemy sprawę do komornika.

Byliście kiedyś w sytuacji, gdy ktoś nie dotrzymał warunków zawartej z Wami umowy? Jak dochodziliście swoich praw?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZarobki tłumacza
Następny artykułCo grozi za sutenerstwo?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here