Okres letnich miesięcy to czas wzmożonych informacji w mediach o porzuconych zwierzętach wywożonych do lasów, wyrzucanych z samochodów czy pozostawianych samym sobie przywiązanych np. do drzew. Często ludzie nie zważając na konsekwencje i własne ograniczenia kupują zwierzęta np. jako prezent lub zabierają je ze schroniska. Jednak gdy zwierzak się znudzi lub krzyżuje plany wakacyjnych wyjazdów, bo nie ma się nim kto zaopiekować, wtedy – niestety – często osoby takie decydują się na bardzo brutalną formę porzucenia zwierzęcia.
Surowsze kary za znęcanie się nad zwierzętami
Wraz z nowelizacją Ustawy o ochronie praw zwierząt z 2012 r. pojawiły się nie tylko nowe obowiązki właścicieli czworonogów, ale także surowsze kary za znęcanie się nad zwierzętami. Zgodnie z art. 6 ust. 2 pkt 11 porzucenie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, jest znęcaniem się nad zwierzęciem, które jest surowo zabronione.
Osoba znęcająca się nad zwierzęciem, m.in. w formie porzucenia go, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2 (art. 35). Jeżeli natomiast sprawca porzucenia kota lub psa działa z szczególnym okrucieństwem, kara pozbawienia wolności może wzrosnąć do lat 3.
Dodatkowo sąd ma prawo orzec wobec osoby skazanej za powyższe przestępstwo zakaz posiadania zwierzęcia do lat 10, a także nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 000 zł (która zostanie przekazana na cel związany z ochroną zwierząt).
Trochę statystyki…
Policyjne statystyki pokazują, że niestety z roku na rok przybywa wszczętych postępowań za znęcanie się nad zwierzętami. W 2010 roku liczba postępowań wyniosła 1754, a w 2012 to już liczba 2170 postępowań.
Porzucenie to nie jedyne rozwiązanie
Warto jednak nadmienić, że porzucenie zwierzęcia nie jest jedyną opcją, nawet dla osób, które nie mają rodziny, u której mogłyby zostawić zwierzaka w czasie swojego urlopu. Coraz bardziej popularne stają się hotele dla zwierząt, gdzie za opłatą (ok 30 zł/dzień za psa i ok. 20 zł/dzień za kota) można zostawić swojego pupila; z całą pewnością, że zostanie porządnie nakarmiony i żadna krzywda mu się nie stanie.
Jeszcze inną opcją jest poszukanie np. przez Internet osób (a jest ich całkiem sporo), które oferują swoje usługi opieki nad zwierzęciem. W tym przypadku stawki można negocjować.
Warto również wiedzieć, ze gdy jesteśmy świadkiem porzucenia zwierzęcia, powinniśmy zawiadomić od razu policję. A najlepiej gdybyśmy byli w stanie podać jak najwięcej szczegółów dot. sprawcy, jak np. tablice rejestracyjne pojazdu, kolor i markę samochodu itp. W żadnym wypadku nie powinniśmy być bierni wobec takich zachowań.
Zdarzyło się Wam kiedyś znaleźć porzuconego psa lub kota? Jak zareagowaliście?
A jeszcze w dodatku taki pies potrafi wejść innym ludziom w szkode
u nas bardzo czesto ktos podrzuca 🙁 to straszne, ostanio dwa malenstwa odwiozlam do schroniska, sama mam na podworku 3 male i dwie duze kocice ktore dokarmiam i sasiedzi zaczynaja sie czepiac ze kociarnia, co zlego w tym ze pomagam bezdomnym zwierzakom?? 🙁 jak tylko im cos zrobia dzwonie na policje