Zdarza się, ze właściciel samochodu mającego np. ponad 20 lat albo takiego, którego stan techniczny pozostawia bardzo wiele do życzenia, decyduje się po prostu nic z nim nie robić i zostawia go na parkingu lub na ulicy. Ale czy warto?
Opłat i kary
Zgodnie z przepisami prawa samochód, który został porzucony, ale posiada tablice rejestracyjne lub stan samochodu wskazuje na to, że nie jest używany, może na wniosek strażnika miejskiego zostać odholowany, oczywiście na koszt właściciela (art. 130a Prawo o ruchu drogowym). Samochód zostaje odholowany na parking miejski, za który pobierana jest codzienna opłata. Żeby była jasność, maksymalna opłata za odholowanie samochodu to 440 zł, natomiast za każda dobę przechowywania maksymalnie zapłacimy 33 zł.
Ale to nie wszystko. Samochód zazwyczaj pozostaje na parkingu przez wiele tygodni, wiec opłaty rosną. Po 6 miesiącach pobytu na parkingu miejskim samochód przechodzi na własność miasta, a właściciel pozostaje z wysokim rachunkiem, jednocześnie nie posiadając już „swojego” auta. Na koniec samochód poddawany jest utylizacji, której kosztem również obciążony zostaje właściciel.
Warto wiedzieć, że nie wskazany jest samodzielny demontaż pojazdu. Wojewódzkie Inspekcje Ochrony Środowiska, które w swoich kompetencjach mają kontrolę przestrzegania przepisów o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, mogą za taki demontaż nałożyć na nas karę w wysokości od 10 000 do nawet 300 000 zł.
A gdy do tego wszystkiego okaże się, ze samochód nie miał ważnego ubezpieczenia OC, wówczas możemy liczyć się z dodatkową grzywną nałożoną przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W 2014 r. maksymalna kara za brak OC wynosiła 3 360 zł.
A może jednak bardziej legalnie?
Sumując powyższe kwoty, okazać się może, że przyjdzie nam zapłacić naprawdę wysoki rachunek za porzucenie samochodu, a jest przecież kilka innych, o wiele tańszych metod pozbycia się naszego auta. Przede wszystkim możemy zgodnie z prawem przekazać samochód do stacji demontażu pojazdów, gdzie zostanie zutylizowany. Warunkiem jest kompletność pojazdu. Za oddanie samochodu na złom możemy dostać kilkaset złotych. Ta stosunkowo niska cena często jest przyczyną do samodzielnej (i tym samym nielegalnej) rozbiórki i sprzedaży pojedynczych części.
Należy pamiętać, że w przypadku legalnego załatwienia sprawy, tj. utylizacji samochodu na stacji demontażu, zobowiązani jesteśmy w terminie 30 dni wyrejestrować pojazd.
Drugą opcją jest wystawienie pojazdy w serwisie aukcyjnym. Zazwyczaj nawet stare samochody cieszą się zainteresowaniem. Natomiast w przypadku, gdy samochód jest mocno uszkodzony i małe są szanse, że uda nam się go sprzedać, możemy wystawić aukcję na specjalnych serwisach aukcyjnych, które specjalizują się w demontażu pojazdów.
Oddawaliście kiedyś pojazd do kasacji? Czy lepiej jednak wystawić samochód na aukcji?
