Kodeks karny, definiując „składanie fałszywych zeznań” wskazuje nie tylko na kłamstwo, czyli zeznawanie nieprawdy, lecz także zachowanie polegające na zatajeniu prawdy – gdy nie kłamiemy, lecz jednocześnie nie ujawniamy ważnych, znanych nam faktów. Jeżeli nie jesteśmy czegoś pewni warto zaznaczyć to sądowi w czasie składania zeznań. Kłamstwo nie jest „opłacalne”, gdyż grozi za nie kara pozbawienia wolności do 3 lat (1). Przepis ten obowiązuje nie tylko w postępowaniu karnym czy cywilnym, lecz w postępowaniu przed organami administracji czy np. w postępowaniu skarbowym lub przygotowawczym. Czy każdy składający zeznania może zostać tak ukarany?

Otóż, aby popełnić przestępstwo składania fałszywych zeznań muszą zostać spełnione pewne warunki:

– sąd lub prokurator, policja (osoba przyjmująca zeznanie) musi działać w zakresie swoich uprawnień (nie może to być funkcjonariusz dokonujący rozeznania po popełnieniu przestępstwa i szukający oficjalnych świadków, z przesłuchania sporządza się zawsze protokół)
– osoba składająca zeznanie musi zostać uprzedzona o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań (np. powinna podpisem poświadczyć, że zapoznała się z takim pouczeniem przed złożeniem zeznań na komisariacie policji)
– alternatywą dla pouczenia jest odebranie od osoby przesłuchiwanej przyrzeczenia, lecz w praktyce jest to niemal niespotykane, najczęściej po prostu poucza się o grożącej nam odpowiedzialności karnej (2).

Pouczenie o odpowiedzialności karnej powinno być połączone z informacją dotyczącą możliwości odmowy składania zeznań, ze względu na pokrewieństwo lub odpowiedzi na poszczególne pytania. Takie poinformowanie świadka o przysługujących im prawach musi nastąpić przed rozpoczęciem przesłuchania. Jeżeli jednak nieuczciwy funkcjonariusz, próbując nas „postraszyć” odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych zeznań nie poinformuje nas o prawie do odmowy składania zeznań czy odmowy odpowiedzi na pytanie, a my złożymy fałszywe zeznania chcąc chronić siebie lub osoby najbliższe przed odpowiedzialnością karną – wówczas nie tylko jesteśmy zwolnieni z odpowiedzialności karnej a nasze zeznania nie będą stanowić dowodu w sprawie.

fałszywe zeznania kara sądu

photoxpress.com

Może się zdarzyć, ze nie zostaniemy pouczeni o naszych prawach, a w takiej sytuacji nie możemy ponosić konsekwencji zaniedbania obowiązków przez osoby dokonujące przesłuchania (3). Oprócz zwolnienia z odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań bez odpowiedniego pouczenia, sąd może zastosować również tzw. nadzwyczajne złagodzenie kary (lub całkowicie odstąpi od jej wymierzenia) w następujących przypadkach:

– nasze zeznania (fałszywe) dotyczą okoliczności mało istotnych i nie zadecydowały o wyniku sprawy
– zdążymy przed sądem sprostować nasze fałszywe zeznania złożone w trakcie postępowania przygotowawczego przed rozstrzygnięciem sprawy przez sąd (np. na kolejnej rozprawie jeszcze przed ogłoszeniem wyroku)

Oprócz składania fałszywych zeznań przestępstwem jest zatajanie dowodów niewinności osoby podejrzewanej o popełnienie przestępstwa. Za zatajenie takich dowodów czy okoliczności świadczących o niewinności podejrzanego (nie tylko o przestępstwo, lecz również wykroczenie, przestępstwo skarbowe, wykroczenie skarbowe, a nawet przewinienie dyscyplinarne) grozi nam kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat (4). Również w tym przypadku, chronienie przed odpowiedzialnością karną swojej osoby lub kogoś dla nas bliskiego – zwalnia nas z ponoszenia odpowiedzialności za takie przestępstwo.

W kwestii odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań mogą być spokojni:
– Małoletni, którzy nie ukończyli jeszcze 17 lat
– Osoby mające już na koncie wyrok za składanie fałszywych zeznań
– Podejrzani – także w innych sprawach związanych z tą właśnie rozpatrywaną
– Osoby z podejrzewanymi zaburzeniami psychicznymi

Od tych osób sąd nie odbiera nigdy przyrzeczenia i nie mogą oni zostać ukarani za fałszywe zeznania. Takie same zasady (obejmujące osoby w wieku poniżej 17 lat oraz skazanych już za fałszywe zeznania) obowiązują w procesie cywilnym.

Źródła:
1) Art. 233 § 1 k.k.
2) Art. 223 § 2 k.k.
3) Art. 223 § 3 k.k.
4) Art. 236 § 1 k.k.

Czy uważacie, że kara za to przewinienie jest adekwatna do czynu? Czekamy na Wasze opinie.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułMowa ciała i komunikacja niewerbalna
Następny artykułMowa ciała – postawa zamknięta

Ewelina Paździora – ukończyła filologię polską i prawo  na Uniwersytecie Jagiellońskim. Współpracuje z  Kancelarią Adwokacką w Krakowie, zajmuje się zwłaszcza prawem cywilnym i prawem pracy. Oprócz tego specjalizuje się w prawie Unii Europejskiej. Przygotowuje się do egzaminu na aplikację adwokacką.

 

Nasz specjalista o sobie:


Polonistyka, prawo … a może jeszcze archeologia? Uwielbiam nieustanne zmiany i wyzwania. Ciągle stawiam sobie nowe cele i staram się dążyć do ich realizacji, fascynuje mnie rozwiązywanie zagadek i łamigłówek.  Połączenie wielu pasji sprawia, że interpretacja i zrozumienie prawnych problemów nie stanowi dla mnie trudności. We wszystkim co robię, staram się zachować należytą staranność, samodzielnie poszukuję odpowiedzi na trudne pytania, analizuję wszystkie możliwości.

Trochę romantyk, trochę realistka. W wolnych chwilach uciekam z dobrą książką daleko za miasto. Lubię włóczęgę po górach, amatorskie zdjęcia, nowych znajomych. Odwiedziłam z przyjaciółmi Krym, Pragę i wiele miast Europy Zachodniej. Moim marzeniem jest przejazd koleją transsyberyjską.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here