Czasem jest bardzo subtelna i trudna do zrozumienia, a czasem bardzo wymowna, jak na przykład zaciśnięte pięści, zwężone oczy… Jednak na co dzień stosujemy i odczytujemy wiele takich komunikatów nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Mówi się, że tylko 7% z całej komunikacji międzyludzkiej to słowa.

Do najbardziej popularnych komunikatów niewerbalnych należą oczywiście wszystkie emocje wyrażane mimicznie: uśmiech, smutek, wstręt, czy zaskoczenie. Wszelkie gesty i postawa ciała, na przykład potakiwanie głową oznaczające aprobatę; grożenie palcem, przywoływanie, wznoszenie oczu do nieba, pozycja naszego ciała w stosunku do rozmówcy, a nawet sam taniec – to są komunikaty niewerbalne. Jednak komunikacją niewerbalną jest też na przykład ubiór, najlepszym przykładem może być żałoba, która sygnalizowana jest czarnym strojem i wszyscy rozumiemy, że oznacza mniej więcej: „traktuj mnie delikatnie, cierpię”. Można tu także zaliczyć budowę ciała, która wiele mówi o człowieku – rozbudowane mięśnie u mężczyzny, dbałość o linię u kobiety, wyprostowana lub zgarbiona postawa u dziecka.

Komunikacja niewerbalna może być świadoma i nieświadoma. Nad częścią naszych gestów, min i innych zachowań nie panujemy lub tracimy łatwo nad nimi kontrolę w wyniku nagłych, niespodziewanych zdarzeń.

Jakich gestów unikać? Zobacz film!

Umiejętności odczytywania większości takich znaków są nam dane od urodzenia, części uczymy się w miarę rozwoju, wpływu innych osób czy całej kultury. Komunikacja niewerbalna jest dużo starsza od komunikacji werbalnej, czyli mowy. Posługiwaliśmy się nią na długo przed pierwszym wypowiedzianym słowem, dlatego też często łatwiej jest nam porozumieć się gestami, mimiką, postawą niż mową. Zwłaszcza w sytuacjach skrajnych, trudnych czasem brak nam słów na wyrażenie uczuć, nigdy jednak nie brak nam komunikatów niewerbalnych, posiłkujemy się wtedy często spojrzeniem, dotykiem, potrafimy uspokoić kogoś własnym milczeniem. Uczeń, który nie potrafi odpowiedzieć na pytanie nauczyciela nim powie „Nie wiem”, przekaże to przygarbioną postawą, spuszczeniem wzroku, różnymi nerwowymi ruchami jak skubanie ubrania, drapanie.

Komunikacja niewerbalna jest też bardzo przydatna przy ocenie prawdomówności. Trudno jest jednocześnie wymyślać kłamstwo i panować nad całym ciałem: nad mimiką, gestami, postawą, a nawet własną fizjologią (rumienienie, swędzenie), by prawda nie wyszła na jaw, Dlatego też policjanci tak uważnie przyglądają się osobom przesłuchiwanym.

Ludzie wciąż chcą uczyć się używania i odczytywania komunikacji niewerbalnej, by pomóc sobie w kontaktach z innymi. Powstało dużo poradników. Trudno jednak uczyć się komunikacji niewerbalnej tylko z książki. Najpewniejszym nauczycielem zawsze będzie inny człowiek.

Zwracacie uwagę na mowę ciała? Jesteście świadomi własnych gestów i mimiki?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułZapiekanka ze szparagami – przepis
Następny artykułCo grozi za składanie fałszywych zeznań?

Inga K. Kowalewska – psycholog. Absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (studia psychologiczne o specjalności „Zarządzanie i marketing” oraz studia podyplomowe z zakresu psychologii śledczej). Od 1996 roku prowadzi firmę zajmującą się doradztwem w dziedzinie public relations w sytuacjach kryzysowych oraz organizującą szkolenia wewnętrzne. Klientami firmy są głównie spółki giełdowe.

Jest autorką badania psychologicznego „Poczucie własności jako motywacja do kłamstwa”. Artykuł pt.: „Analiza struktury akcjonariatu”, opisujący wyniki tego badania, opublikowany został w gazecie giełdy Parkiet.

Artykuły naszego specjalisty znajdziesz tutaj:

Analiza struktury akcjonariatu

Porozmawiajmy o tym przy lunchu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here