Spisanym można zostać niemalże w każdej sytuacji. W przypadku gdy spotka nas policjant lub strażnik miejski, pomimo tego, że nic złego nie zrobiliśmy, mają oni prawo nas wylegitymować. Może mieć to np. związek z popełnionym w okolicy przestępstwem. Najczęściej ma to jednak związek z identyfikowaniem osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia lub przestępstwa, ustaleniem świadków zdarzenia.
Czy coś nam grozi za spisanie?
Warto wiedzieć, że za spisanie przez policjanta lub strażnika miejskiego nic nam nie grozi. Spisanie polega jedynie na ustaleniu naszej tożsamości. Policjant może nas wylegitymować na podstawie Ustawy o Policji, natomiast strażnik miejski na podstawie Ustawy o strażach gminnych. Należy pamiętać, że strażnik ma także w określonych przypadkach prawo do legitymowania uczestników ruchu drogowego.
Jakie obowiązki ma policjant lub strażnik podczas legitymowania?
Policjant przechodząc do czynności tzw. spisania czyli legitymowania, ma obowiązek przedstawić się podając stopień, imię i nazwisko, w taki sposób, aby osoba legitymowana miała możliwość odnotowanie tych danych, a także zobowiązany jest podać podstawę prawną oraz przyczynę spisywania. Policjant nieumundurowany zobowiązany jest ponadto do okazania legitymacji służbowej. Takie same zasady dotyczą strażników miejskich.
Policjant lub strażnik mogą ustalić nasze dane na podstawie dowodu osobistego lub innego dokumentu, który zaopatrzony jest w fotografię i numer lub serię (np. paszport, prawo jazdy). W przypadku gdy nie mamy przy sobie żadnych dokumentów, policjant może ustalić naszą tożsamość na podstawie naszego oświadczenia ustnego.
Podawanie fałszywych danych osobowych
Gdy zostajemy już spisani przez funkcjonariuszy warto jednak pamiętać o prawdomówności, ponieważ gdybyśmy podali fałszywe dane, możemy zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Zgodnie z art. 65 Kodeksu wykroczeń osoba, która umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania co do tożsamości własnej lub innej osoby podlega karze grzywny. A grzywna ta może wynieść nawet do 5 000 zł, zazwyczaj jest to jednak ok. 200 – 500 zł. Tej samej karze podlegać będzie bezpodstawne nieujawnienie informacji.
Gdybyśmy odmówili całkowicie podania swoich danych, wówczas zostaniemy doprowadzeni do najbliższego posterunku Policji celem ustalenia naszej tożsamości.
Legitymowanie polega na spisaniu w notatniku służbowym lub odpowiednim nośniku technicznym albo w notatce służbowej następujących danych: data, czas, miejsce i przyczyna legitymowania oraz dane osoby spisywanej tj.: imię, nazwisko, adres, numer PESEL lub data i miejsce urodzenia bądź imiona rodziców i nazwisko rodowe, a także dane dokumentu na podstawie którego dokonano wylegitymowania.
Kto może nas spisać?
Oprócz policjantów i strażników miejskich osobami uprawnionymi do legitymowania są m.in.: funkcjonariusze Służby Celnej, Straży Ochrony Kolei, Straży Granicznej, funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego czy Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Zostaliście kiedyś spisani prze policjanta lub strażnika miejskiego? Jaka była przyczyna tego spisania?
Picie w miejscu publicznym 😀
Ekm.. Wyszlam z psem pierwszy raz I nie mialam woreczka. Ja to zawsze ma szczęście. :’)
Wychodziłem zza garaży. I tyle policjanci ani nie wylegitiymowali sie ani nie podali przyczyny spisania do tego zabrali papierosy.
Ja zostałam spisana dzisiaj w sumie za niewinność,ponieważ palili e-peta moi koledzy i koleżanki przy mnie dokładniej boxa i ijusta
Ich oczywiście nie spisali…
Spisali tylko mnie i moją koleżankę za to,że w sumie stałyśmy i nic nie robiłyśmy
Zastanawiam się po ilu wpisach mogą przyjechać do mnie na chatę lub wysłać jakieś pismo/list czy coś
Zostałam spisana bo siedziałam na ławeczce pod blokiem….i tyle, po prostu. Jestem taka groźna :/
Przebywanie na terenie kolei z 20 metrów od terenu kolei. Tylko dla tego że byłem obok przejazdu w pobliżu zerwanej trakcji. Przyjechali tam razem chyba z technikiem i spisali.
A co jeśli szlismy grupką osób z alkoholem w ręku i pojechała straż miejska, spisali tylko mnie, nie mam pojęcia czemu. A teraz po 3 msc przyszedł odpis wyroku z sądu i muszę zapłacić 250zł ale gdy pytałam strażnika czy będzie za to mandat czy tylko mnie spisuje to powiedział że to tylko rutynowe spisanie a teraz takie coś… Czy oni tak w ogóle mogą??