Sposób zapobiegania ciąży. Kiedy mówimy o metodach antykoncepcji mamy na myśli wybór określonego sposobu zapobiegania ciąży. Chodzi więc o konkretne działania, które podejmujemy w celu uniknięcia poczęcia dziecka, mimo uprawiania seksu. Metoda zakłada jakąś ustaloną technikę zachowania. Ponadto mamy tu do czynienia ze sposobem sprawdzonym przez naukowców, przetestowanym na dużej liczbie par i ściśle skodyfikowanym. Nie chodzi zatem o jakieś dowolne zachowanie, którego skuteczności nie znamy.
Metoda antykoncepcji kontra metoda regulacji płodności. W potocznym rozumieniu w obrębie metod antykoncepcji wymienia się także tak zwane naturalne sposoby zapobiegania ciąży. Tymczasem w przypadku tych drugich w gruncie rzeczy nie mamy do czynienia z antykoncepcją. Istotą antykoncepcji jest bowiem zastosowanie jakiegoś konkretnego działania, które uniemożliwi poczęcie dziecka. W metodach takich, jak objawowa, termiczna i kalendarzowa, nie podejmuje się żadnych konkretnych czynności, ingerujących w kobiecy lub męski organizm, a jedynie powstrzymuje się od współżycia w okresie płodnym. Dlatego Kościół katolicki nie używa określenia „naturalna metoda antykoncepcji”, ale „metoda kontroli płodności”. Akcentuje w ten sposób, że człowiek wprawdzie może panować nad własną prokreacją, która jest aktem świadomym, ale nie powinien ingerować w jej przebieg. Z tego powodu w katolicyzmie nie akceptuje się również metod takich, jak stosunek przerywany czy prezerwatywa.
Wskaźnik Pearla. Fakt, że antykoncepcja opiera się na naukowo potwierdzonych metodach, znajduje odzwierciedlenie we wskaźniku Pearla. Jest to statystyczny współczynnik liczby poczęć przypadających na 1000 kobiet stosujących dany sposób antykoncepcji. Dzięki niemu można oszacować skuteczność określonej metody zapobiegania ciąży.
Antykoncepcja czy kontrola płodności? Jakie jest Wasze zdanie w tym względzie?