Niektórym tkaninom nie szkodzi gorąca woda. W sytuacji, gdy dojdzie do poplamienia takiej właśnie tkaniny, to należy polać świeżą plamę wrzątkiem. Jest to bardzo skuteczny sposób.

W przypadku jednak, gdy mamy do czynienia z tkaniną delikatną, należy użyć innych sposobów.

1. Plamę z buraków należy szybko wytrzeć mokrą gąbką. Poplamioną tkaninę należy namoczyć na noc w zimnej wodzie. Na następny dzień w plamę trzeba wetrzeć detergent, koniecznie nierozcieńczony, a potem wypłukać.

2. Poplamione miejsce można też od razu potraktować detergentem, a potem obficie spłukać wodą. Kolejnym krokiem w tym sposobie jest posypanie plamy boraksem i obfite spłukanie gorącą wodą.

3. Jeśli jednak plama jest zaschnięta, to boraks będzie niezbędny. Najpierw obficie płuczemy plamę zimną wodą, potem posypujemy boraksem i pozostawiamy na noc. Na następny dzień ponownie spłukujemy.

4. Na plamę z buraków może nam pomóc zwykła sól kuchenna. Całe poplamione miejsce należy posypać solą. Po upływie około 10–15 minut ubranie należy wyprać w pralce lub ręcznie, w zależności od oznaczeń na metce.

5. Jeśli poplamiona sokiem z buraków została biała rzecz, to można ją zwalczyć sokiem z cytryny. Cytrynę należy przekroić na pół i pocierać nią zabrudzone miejsce. Można także położyć cytrynę na plamie albo wycisnąć dużo soku (w przypadku plamy większej niż położona cytryna) i tak pozostawić na jakiś czas. Na koniec ubranie należy normalnie wyprać.

Uwaga!

Polecany tu boraks to proszek, który kosztuje około 8-10 zł za pół kilograma. Jest on bardzo pomocny w czyszczeniu różnych powierzchni czy w walce z plamami. Jest też jednym z kluczowych składników płynu czyszczącego, o którym była już mowa w innych artykułach. Boraks można kupić m.in. w sklepach chemicznych oraz aptekach.

Jak więc się okazuje, na plamy z buraków pomaga woda, detergent oraz boraks. Niestety, czasami zdarza się, iż plama jest tak rozległa lub zaschnięta, że powyższe sposoby nie działają. Można wtedy spróbować chemicznych odplamiaczy. W sytuacji, kiedy domowe sposoby nie działają, nie zaszkodzi spróbować. Czasami jest to jedyne wyjście.

Czy znacie lepszy sposób na usuwanie tego typu plam? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak czyścić zmatowiały bursztyn?
Następny artykułZmiany w prawie spadkowym – 2011 rok

Sabina Sosnowska – urodzona pedantka, fanka ładu i porządku. Pracowała jako asystentka w firmie kosmetycznej i asystent kierownictwa w firmie ogrodniczej. Studiuje zarządzanie. Kocha wieś i zdrowy tryb życia. W serwisie Spec.pl podpowiada jak prowadzić dom i propaguje wizerunek „nowoczesnej pani domu”, czyli house manager.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Sprzątam od dziecka. Choć to ciężka praca, nie uważam jej za przykry obowiązek,  wręcz przeciwnie, uwielbiam cały proces doprowadzania domu do porządku. Wiele osób śmieje się, że mam swoje ulubione sposoby składania ręczników, pościeli czy ubrań, a ja jestem z tego dumna. Czasami wyjmuję wszystko z szafy i układam od nowa tylko po to, aby z przyjemnością spoglądać na efekt.

Lubię gotować, a przede wszystkim jeść. Mieszkam na wsi, gdzie mam swój warzywnik, ogród, oczko ze złotymi rybkami oraz sad. Dzięki temu mogę przygotowywać różne pyszności (kompoty, przetwory i musy) i dzielić się nimi z najbliższymi.

Mogłoby się wydawać, że jestem nudną „kurą domową”. Nic z tych rzeczy. Prowadzę dość ciekawe i różnorodne życie. Studiuję, pracuję, bawię się. Współpracuję ze studencką gazetą, działam w kole naukowym, a nawet piszę książkę, bo obiecałam to mojej przyjaciółce. Moich przyjaciół uwielbiam i skoczyłabym za nimi w ogień.

Wśród moich koleżanek lansuję modę na bycie nowoczesną panią domu. Nowoczesną, czyli taką, która ma swoje sprawy (pracę, studia, itp.), która jest zorganizowana i zadbana, która rozdziela obowiązki, a nie próbuje być „siłaczką”, która po prostu z radością podchodzi do domowych spraw. I dba o to, aby mieć czas również dla siebie.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here