Ludzie mają w naturze podziwiać ludzi doskonalszych od siebie w pewniej kwestii. Czerpią z ich doświadczenia, starają się obierać podobny kierunek życiowej drogi. Czasami jednak, zamiast podziwu i uwielbienia, pojawiają się negatywne emocje.
Należą do nich:
– obawa przed tym, że jesteśmy od idoli mniej zdolni lub inteligentni – w momencie porównania się do autorytetu stwierdzamy, że nigdy nie dorównamy mu pod żadnym względem;
– obawa przed rozmową z autorytetem, w której mógłby on odkryć, że rozmówca nie dorównuje poziomem wiedzy mistrzowi;
– obawa przed niezrozumieniem tego, co mówi autorytet.
Nastawienie takie prowadzi często do epizodów depresyjnych i nerwicy.
Ludzie odczuwający lęk przed autorytetem powinni przede wszystkim zdać sobie sprawę z tego, że z całą pewnością idealizują nieco swoich idoli. Należy pamiętać o tym, że nie są to wszechwiedzący bogowie, ale zwykli ludzie. Fakt, że są perfekcjonistami, doskonale orientują się w swoim fachu, lub dokonali niesamowitego odkrycia, nie oznacza wcale, że są idealni. Z całą pewnością – gdybyśmy mieli możliwość przyjrzenia się ich prywatnemu życiu z bliska – zauważylibyśmy, że wcale nie są lepszymi i bardziej wartościowymi ludźmi, niż my.
Pamiętajmy zatem, że:
– osoba uważana za autorytet jest takim samym człowiekiem, jak my;
– autorytet również popełnia błędy i nie jest ekspertem w każdej dziedzinie;
– osoba będąca dla nas autorytetem zapewne również kogoś podziwia – nie uważa się więc za nadczłowieka;
– jesteśmy tak samo wartościowi jak człowiek, którego podziwiamy.
Odczuwacie lęk przed osobą, która jest dla Was autorytetem? Czego najbardziej się obawiacie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.