Wielu młodych ludzi, zanim ucieknie, walczy z chęcią pozostawienia za sobą domu rodzinnego. Byłoby dobrze, żeby w tym momencie napotkali na pomocne im osoby. Rozmowa, autentyczne zaangażowanie bliskiej osoby, pokazanie dróg wyjścia z trudnej sytuacji, niejednokrotnie odsuwa pragnienie ucieczki. Byłoby cudownie, gdyby do młodego człowieka dotarł komunikat, że ucieczka nie jest rozwiązaniem problemów, że prędzej czy później trzeba będzie wrócić i stanąć twarzą w twarz z osobami, które bardzo się zamartwiały. W przypadku nieznalezienia zrozumienia u bliskiej osoby, warto szukać pomocy chociażby w Internecie. Na blogach, stronach młodzieżowych bardzo często można znaleźć bratnie dusze. Wszystko opcje są dobre, jeśli doprowadzają do znalezienia zrozumienia.

Świetną propozycją jest kampania społeczna „Nie uciekaj. Ucieczka to nie rozwiązanie!” prowadzona przez Fundację ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Trzeba wejść na stronę internetową nieuciekaj.pl, a następnie w zakładkę „Strefa nastolatka” (na stronie jest również „Strefa rodzica i opiekuna”). „Masz poczucie, że świat wali Ci się na głowę? Musisz radzić sobie z problemami, które przerosłyby niejednego dorosłego? Czujesz się bezradny? Zadajesz sobie pytanie „Dlaczego to spotkało właśnie mnie”? Chcesz uwolnić się od problemów, zostawiając wszystko za sobą?” Takimi słowami witany jest nastolatek. Dalej młody człowiek może uświadomić sobie konsekwencje ucieczki, które nieraz od niej odstraszają: między innymi zetknięcie się ze złymi ludźmi, sektą, brak pieniędzy, głód, poszukiwanie przez policję. ITAKA proponuje również stały dyżur psychologa pod numerem gadu-gadu.

Nastolatkowi trudno będzie samodzielnie poradzić sobie z chęcią ucieczki. Musi on szukać pomocy u bliskich, pedagoga lub psychologa, dostępnych chociażby w szkole, czy wsparcia u osób w świecie wirtualnym.

Co zrobilibyście wiedząc, że Wasze dziecko chce uciec z domu? Jak myślicie w jaki sposób można pomóc nastolatkowi poradzić sobie z takim problemem? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOpłacalność inwestycji w lokatę terminową
Następny artykułJak wstąpić do harcerstwa?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here