Woskowanie nart

Kluczem do dobrej kondycji nart jest przede wszystkich ich regularne woskowanie. Zaleca się, by procedurze tej poddawać sprzęt co piąty dzień w okresie użytkowania. Przed woskowaniem narty należy wyczyścić i osuszyć. Asortyment preparatów dostępnych na rynku jest bardzo szeroki, dlatego musimy zwracać baczną uwagę na to, co kupujemy. Wosk powinien być dobrany do materiału z którego wykonane są narty – najlepiej zajrzeć na stronę producenta i dowiedzieć, się jako rodzaju wosk będzie odpowiedni do ich pielęgnacji. Jeśli nie mamy zaufania do swoich konserwacyjnych umiejętności, zabieg woskowania możemy powierzyć specjalistom udając się do sklepu sportowego czy punktu serwisowego.

Czyszczenie

Utrzymywanie nart w czystości to również oczywisty element dbania o dobry stan sprzętu. Do czyszczenie nart najlepiej jest stosować specjalne płyny oraz przyrząd zwany cykliną. Jest to wykonana z plastiku lub metalu płytka, którą przesuwamy po ślizgu narty (stąd nazwa – cyklinowanie). Po etapie możemy jeszcze dokończyć dzieła przy użyciu szczotki miedzianej lub stalowej. Bardzo ważne jest by nie szczotkować ślizgu pod włos – może to się zakończyć jego uszkodzeniem. Czyszczenie szczotką zawsze odbywać musi się od dzioba do piętki – nigdy w przeciwnym kierunku.

Ostrzenie

Teoretycznie narty możemy naostrzyć sobie w domu, ale najlepiej jest oddać je w tym celu do sklepu sportowego, a jeśli przebywamy w ośrodku narciarskim – punktu serwisowego wyposażonego w odpowiedni sprzęt. I w tym przypadku niezwykle istotna jest regularność – narty powinniśmy poddawać ostrzeniu co piąty – dziesiąty dzień w okresie użytkowania.

Przechowywanie

Po zakończeniu sezonu kategorycznie nie możemy rzucić nart w przysłowiowy kąt i zapomnieć o nich do kolejnej zimy. Bardzo ważne, by przed schowaniem nart starannie je wyczyścić, osuszyć i nałożyć cienką warstwę wosku. Nie zapomnijmy również o odkręceniu wiązania i poluzowaniu napięcie śruby, by uniknąć jej odkształcenia. Tak przygotowane narty możemy schować do pomieszczenia, w którym cały czas panuje temperatura pokojowa. Nigdy nie kładźmy nart w miejscu, gdzie będą stykać się ze ścianą – sprowadzamy wówczas na nie niewskazaną wilgoć.

Jak przygotować narty – filmowa porada stworzona przez Echo Dnia (You Tube):

Kiedy zaczęliście jeździć na nartach? Jak sobie radzicie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJudo – techniki, zasady
Następny artykułPodstawowe chwyty samoobrony

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here