Zapusty rozpoczynają ostatni tydzień karnawału. Jego data jest ruchoma i zależy od daty Świąt Wielkanocnych. Na stołach królują wtedy pączki i faworki. Istnieją przesądy mówiące o tym, że jeśli w tłusty czwartek nie zjemy przynajmniej jednego pączka, nasze dalsze życie nie będzie pomyślne.

Gdziekolwiek zawitamy tego dnia, wszędzie najprawdopodobniej zostaniemy poczęstowani pączkiem. Pączek wchodzi wtedy do wszystkich miejsc pracy, szkół i domów. Jednak świętowanie w tym dniu nie musi ograniczać się wyłącznie do łasuchowania.

Tłusty czwartek nazywany jest także combrem i nawiązuje do średniowiecznej zabawy zapustnej, podczas której kobiety „polowały na mężczyzn”. W tradycji zapisał się szczególnie krakowski babski comber, urządzany od XVII wieku przez krakowskie handlarki. Zabawę rozpoczynał pochód kobiet niosących słomianą kukłę przypominającą mężczyznę. Kawalerzy wiązani byli powrozami, przyczepiano także do nich drewniany klocek. Ostatecznie „łowy” przeradzały się w imprezę, która trwała z reguły do samej Środy Popielcowej.

Korzystając z powyższej zabawy, w nieco uwspółcześnionej formie można przenieść ją do naszych czasów. Koleżanki mogą umówić się w klubie lub spotkać w mieszkaniu, pałaszować pączki i dopieszczać oczy na muskularnym ciałem np. wynajętego tancerza.

W tym dniu można zorganizować również imprezę, podczas której każdy gość przywdzieje kapelusz w kształcie lukrowanego pączka albo wybrać się do teatru albo czy do opery. W antrakcie, rzecz jasna, zostaniesz poczęstowany pączkiem z różą lub czekoladą, do wyboru.

Można się także zbuntować i w Tłusty Czwartek wyjątkowo nie opychać się pączkami. Żeby nie rezygnować jednak ze słodkości, można zorganizować domówkę, na której królować będą alternatywne kremówki, ptysie, czy w-zetki. Można także zorganizować imprezę tematyczną… przebierając się za słodycze! Gospodarz oczywiście powinien wcielić się w rolę słodkiego pączusia.

Alternatywą jest zaproszenie znajomych po ciężkim dniu pracy czy nauki na małą ucztę, a w każdym pączku zapiec (niczym w chińskich ciasteczkach) wróżbę.

Jak Wy świętujecie tłusty czwartek? Ograniczacie się tylko do jedzenia pączków? A może znacie jakieś ciekawe tradycje? Podzielcie się nimi z nami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować imprezę na Dzień Dziecka?
Następny artykułPrzyjęcie z okazji narodzin dziecka

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here