perfumy

Kupienie perfum jest tak naprawdę nie lada sztuką. Komu nie zdarzyło się kupić zapachu, który później okazał się niekoniecznie nam odpowiadać? Podpowiadamy więc, jak wybrać odpowiednie perfumy, by nie żałować!

Kupione perfumy w domu okazały się dużo gorsze, niż wydawało się nam w sklepie? Chyba każdy ma u siebie buteleczkę z zapachem, którego nie używa. Powodów może być wiele – woń jest za mocna lub wręcz przeciwnie – za lekka, zbyt słodka, a może jakaś nuta zapachowa nas drażni? Jak kupować perfumy, by nam odpowiadały, poprawiały nastrój i żebyśmy chcieli ich używać?

Jak kupować perfumy? To prawdziwa sztuka!

Wiele osób na pytanie o to, jak kupować perfumy, odpowiada: wystarczy pójść do perfumerii, wybrać jakiś zapach, zapłacić i już. Otóż nie jest to takie proste, jak może się wydawać. Ważne jest chociażby to, kiedy wybieramy idealny zapach. Najlepiej robić to przed południem, bowiem o tej porze nasz węch jest najbardziej wrażliwy. Przed wyjściem nie spryskujmy się niczym, by wonie nam się nie mieszały. Warto też mieć przy sobie kilka ziarenek kawy. Dlaczego? Otóż nasz węch jest w stanie rozróżnić kolejno około czterech zapachów – później wszystko się miesza. Dzięki wąchaniu kawy możemy testować kolejne perfumy, właściwie rozpoznając ich zapach.

Warto też wiedzieć, że perfumy inaczej pachną w butelce, na papierowym pasku – blotterze, a inaczej na skórze. Dlatego dobrze jest dokonywać testów na sobie – najlepiej na łokciu lub przedramieniu. I nie wąchajmy ich od razu po pryskaniu, poczekajmy, aż alkohol się ulotni. Tak naprawdę właściwą woń poczujemy dopiero po upływie około kwadransa!

Jak wiadomo, niektórzy kupują perfumy bez możliwości ich otwierania lub zamawiają online. Kupowanie produktu „w ciemno” z pewnością nie jest dobrym rozwiązaniem. Na szczęście niektóre marki – np. AVON – oferują zamówienie darmowych próbek (przez stronę internetową lub u konsultanta) w celu przetestowania zapachów. Dzięki temu można nie tylko poznać daną woń, ale też zobaczyć, jak długo się utrzymuje. To bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie.

Dobór perfum do pory roku?

Niektórzy korzystają z jednych perfum przez cały rok. To błąd, bowiem inne zapachy sprawdzą się latem, a inne zimą. Letnią porą lepsze będą zapachy lekkie, słodkie bądź kwiatowe, które będą nawiązywały do aury za oknem. Ich celem jest bowiem m.in. podkreślenie świeżości wakacyjnych dni! Latem sprawdzają się perfumy orzeźwiające, np. Avon Summer White, które są subtelne, łączą w sobie aromaty kwiatowe i orientalne, więc świetnie sprawdzą się podczas letnich wieczorów.

Zimą możemy postawić na nieco mocniejsze, bardziej intensywne, otulające i zmysłowe wonie, które latem mogłyby być nieco drażniące. Ciekawe są także perfumy rozgrzewające i pobudzające w mroźne, szare poranki. Dlatego dobrą opcją są komponenty drzewne, orientalne, połączone z owocowymi tonami. O tej porze roku popularnością cieszą się też nuty wanilii połączone z aromatem korzennych przypraw i białych kwiatów.

Jaki zapach sprawdzi się na chłodne jesienne i zimowe dni? Dobrą propozycją jest np. Far Away Glamour, czyli orientalna woń będąca kompozycją słodkich i apetycznych kwiatów z domieszką wanilii.

Buteleczka i cena – czy są ważne?

Czy kupując perfumy, warto sugerować się ich buteleczką i ceną? I tak, i nie. Wiadomo, warto czasem dołożyć nieco do wybranego produktu, by był naprawdę dobrej jakości, jednak jest wiele fajnych, trwałych zapachów, które nie kosztują fortuny. Warto też śledzić promocje, np. w Avon często można kupić wybraną woń nawet za połowę ceny. Jeśli chodzi o wygląd flakonu, to chociaż nie jest on najważniejszy, to dobrze mieć na uwadze, że większość z nas jest wzrokowcami i fajnie, by zapach znajdował się we flakoniku, który cieszy oko, jest także ozdobą i sprawia, że chętniej po niego sięgamy.

Jak kupować perfumy, by mieć więc pewność, że zapach nas zadowoli? Trzeba dać sobie więcej czasu na wybór zapachu. Najlepiej jest kilkukrotnie odwiedzić perfumerię i wracać do upatrzonej woni. Jeśli za każdym razem będzie zachwycała – to coś dla nas!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here