Dla bezpieczeństwa kota zawsze przewozimy go w specjalnym transporterze dla kotów, z którego zwierzę nie może się samowolnie wydostać. Takiego transportera nie chowamy w piwnicy, czy głęboko w szafie, ale wyściełany miękkim kocykiem stawiamy w mieszkaniu w dostępnym dla kota miejscu, najlepiej na szafce, gdzie kot bez problemu może wskoczyć. Jest duża szansa, że kot będzie z niego korzystał jak z domku, w ten sposób przebywanie w transporterze nie będzie dla kota nowością w czasie podróży i będzie czuł się w nim bezpiecznie.
Kolejnym krokiem może być zapoznanie kota z samochodem, zanosimy go do niego w transporterze, wypuszczamy w zamkniętym i stojącym aucie, dajemy nawet kilkanaście minut na zapoznanie się z nowym miejscem, jeśli kot jest w ogóle zainteresowany jedzeniem dajemy mu smakołyki. Na tym kończymy pierwszy kontakt z samochodem, powtarzamy to co jakiś czas (np. co kilka dni).
Gdy pobyt w aucie nie wywiera już na kocie większego wrażenia, w czasie jego pobytu w środku włączamy silnik, ale jeszcze nie ruszamy z miejsca. Takie ćwiczenia również powtarzamy kilkukrotnie.
Źródło: sxc.hu
Jeśli o konieczności transportu kota dowiadujemy się z małym wyprzedzeniem czasowym i nie mamy możliwości stopniowego przyzwyczajania kota do jazdy samochodem, sprawdzamy jak się zachowuje w czasie jazdy, jeśli widzimy, że zwierzę jest w dużym stresie udajemy się do lekarza weterynarii, który może przepisać środki uspokajające dla kota, dokładnie zapiszmy sobie dawkę leku i to na ile czasu przed podróżą powinniśmy podać go kotu. Również w takiej sytuacji może pomóc spryskanie transportera kocimi feromonami Feliway.
Uwaga!
W transporterze nie umieszczamy wody dla kota, ani miski z karmą, jest mała szansa, by kot w czasie jazdy był zainteresowany jedzeniem, a woda najprawdopodobniej się rozleje. Jeśli wybieramy się w dłuższą podróż, poimy i karmimy kota w czasie postojów. Zabierzmy ze sobą wymienne podkłady do wyściełania transportera, na wypadek gdyby kot w podróży wymiotował.
Jakiej rasy kota macie? Dlaczego akurat taką wybraliście?