Chomiki uwielbiają, biegać, eksplorować teren, wspinać się, przeciskać się przez wąskie przejścia, zbierać pokarm. Większość zabawek służy zaspokajaniu którejś z tych potrzeb.

Najpopularniejsze są kołowrotki, w których chomiki mogą jednorazowo przebiec nawet do 10km. Nowszą odmianą kołowrotków są kule puste w środku, do których wchodzi chomik i biegnąc toczy kulę po podłodze, wiąże się to jednak z większym zagrożeniem dla chomika, może w ten sposób spaść ze schodów lub zostać przypadkowo kopnięty przez przechodzących domowników, jeśli więc pozwalamy naszemu chomikowi korzystać z takiej kuli zawsze pilnujmy go w tym czasie i zabezpieczmy odpowiednio.

W sklepach możemy znaleźć całe zestawy do urządzenia placu zabaw dla chomików, które możemy konfigurować i rozbudowywać o kolejne elementy. Mogą to być tunele, huśtawki, sznury do wspinaczek, domki, drabinki, labirynty i wiele innych.

Pamiętajmy, że chomik najwięcej czasu spędza w swojej klatce, dlatego powinniśmy jak najbardziej urozmaicić jej wystrój. Przede wszystkim klatka jest dużo lepszym rozwiązaniem od akwarium, chomik może wspinać się po prętach klatki. Im więcej pięter i zakamarków tym lepiej, można albo zakupić klatkę z gotowym zestawem zabawek albo samemu je dokupić. Na pewno nie powinno zabraknąć w środku kołowrotka, domku, w którym chomik będzie mógł spokojnie odpoczywać. Grubość warstwy ściółki powinna pozwalać chomikowi na swobodne kopanie w niej norek. Pamiętajmy, by zostawić w klatce trochę wolnej przestrzeni, nie zastawiajmy całej powierzchni zabawkami.

Dodatkowy plac zabaw można urządzić poza klatką, jeśli wpuszczamy do niego chomika i pozostawiamy go bez nadzoru wcześniej należy przygotować odpowiednie zabezpieczenie, by chomik nie wydostał się z niego i nie wybrał na samowolne zwiedzanie mieszkania. Na takim placu zabaw również powinno być miejsce, w którym chomik może się zdrzemnąć i odpocząć oraz miseczka z wodą.

Wiele zabawek dla chomików można zrobić samodzielnie, np. tunele z rolek po papierowych ręcznikach czy papierze toaletowym, labirynty z kartonowych pudełek czy ściany wspinaczkowe z materiału. Zawsze należy dbać o bezpieczeństwo pupila i tak przygotowywać zabawki, by nie stanowiły dla niego zagrożenia, nie mogą być lakierowane, klejone toksycznymi substancjami, nie powinny mieć małych elementów, które zwierzę może połknąć. Projektując zabawki po których chomik ma się wspinać pamiętajmy, że zwierzę może z nich spaść, nie mogą być więc zbyt wysokie.

Świetną zabawą dla chomików jest wspinanie się po naszych ubraniach, przeciskanie przez rękawy, przebieganie z jednego ramienia na drugie. Dodatkową rozrywką dla chomików może być wyszukiwanie smakołyków.

Uwaga!

Z pewnością obserwując własnego chomika i poznając jego gusta i zwyczaje można wpaść na jeszcze więcej pomysłów na zabawę z nim.

Jakiego rodzaju zabawy najbardziej lubią Wasze chomiki? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie zabawki dla świnki morskiej?
Następny artykułJakie zabawki dla szczura?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here