Najczęściej chorują koty młode (do 1,5 roku) przebywające w dużych skupiskach zwierząt, znajdujące się w stanie stresu, o obniżonej odporności. Początkowe objawy są mało wyraźne, postać utajona choroby może trwać nawet wiele tygodni, w niektórych przypadkach choroba nie rozwija się.

Pierwszym zauważalnym objawem jest gorączka. W wyniku choroby w różnych narządach i tkankach powstają liczne ziarniniaki. Choroba występuje w postaci wysiękowej, suchej lub mieszanej.

Przy postaci wysiękowej choroby płyn wysiękowy gromadzi się w okolicach podbrzusza i klatki piersiowej, jego duża ilość prowadzi do problemów z oddychaniem, poza tym może wystąpić utrata apetytu i pragnienia, gorączka, żółtaczka, biegunka.

W postaci bezwysiękowej spada apetyt i pragnienie, pojawia się gorączka, wymioty, biegunka, żółtaczka, anemia oraz objawy neurologiczne takie jak drgawki, porażenia, oczopląs, problemy z równowagą.

Uwaga!

Obecnie nie ma lekarstwa na tą chorobę, leczenie polega na łagodzeniu objawów choroby i ograniczaniu cierpienia zwierzęcia.

Wasz kot przeszedł zapelenie otrzewnej? Jakie objawy Was zaniepokoiły? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCmentarz dla zwierząt – jak założyć?
Następny artykułCo to jest kopiowanie uszu u psów?

Monika Gajda – absolwetka studiów psychologicznych UJ. Pracowała w schronisku dla zwierząt, jest pettsiterką (http://www.opiekadlapsaikota.za.pl/). Ukończyła kurs trenera Alteri oraz Kurs Dyplomowy dla Behawiorystów Zwierzęch COAPE. Uczestniczy w seminariach o tematyce kynologicznej oraz prowadzi wykłady dla opiekunów zwierząt. Pracuje w COAPE Polska - instytucji kształcącej behawiorystów zwierzęcych i prowadzącej kursy o tematyce kynologicznej.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Świat zwierząt fascynuje mnie od czasów dzieciństwa. Mój pierwszy pies, owczarek niemiecki, pokazał mi jak zawiłe relacje łączą psy z ludźmi, jakie problemy komunikacyjne pojawiają się pomiędzy psem a człowiekiem. Uczęszczaliśmy razem na szkolenia prowadzone w tradycyjny sposób – PT, POI, POII, POIII (PT - pies towarzyszący, PO - pies obronny) – jednak porównując je teraz do szkolenia nowoczesnymi metodami mogę stwierdzić, że te drugie dają znacznie lepsze efekty, sprawiają, że nauka jest przyjemnością i wspierają tworzenie więzi między psem a właścicielem.

Staram się cały czas pogłębiać swoją wiedzę na temat zachowania się i uczenia zwierząt. Za pomoc w nauce muszę podziękować przede wszystkim moim własnym psom: nieżyjącemu już Briksowi (owczarek niemiecki), Tinie (owczarek niemiecki), Dyziowi (kundelek, trafił do mnie przy okazji ewakuacji schroniska zagrożonego powodzią, spędził tam 4 lata), Bubie (kundelek, trafiła do mnie ze schroniska, gdzie przeżyła długie 2 lata) Dla Buby szczególne podziękowania za dzielne towarzyszenie mi w kursie trenerskim Alteri i celujące zdanie egzaminu;)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here