Problem jednak pojawia się wtedy, gdy zaczyna ona również pełnić funkcje pozaseksualne i przybiera postać zachowania, którego osoba praktykująca onanizm nie jest w stanie kontrolować. Rozładowanie seksualnego napięcia, jakie towarzyszy masturbacji, może zacząć być kojarzone ze sposobem radzenia sobie z codziennymi problemami. W takiej sytuacji dana osoba zaczyna coraz częściej sięgać do onanizmu, gdyż daje jej to chwilowe poczucie odprężenia.

Jednocześnie organizm może domagać się stopniowego zwiększenia dawki przyjemnej ulgi i w końcu masturbacja działa jak zwykły narkotyk, po prostu uzależnia. Można powiedzieć, że mamy tu do czynienia z rodzajem seksoholizmu, którego podstawowym objawem jest dezorganizacja codziennej aktywności. W takim przypadku masturbacja stanowi w umyśle uzależnionego swoisty przymus. Jeżeli nie dostarczy on swojemu organizmowi odpowiedniej dawki tego „narkotyku”, pojawią się u niego natrętne myśli, dekoncentracja i rozdrażnienie.

Z kolei sama masturbacja przyniesie jedynie chwilową ulgę, gdyż pragnienie seksualnego pobudzenia bardzo szybko powróci. Często jeżeli onanizm staje się obiektem uzależnienia, zaczyna on przybierać coraz ostrzejsze formy. Może nawet dochodzić do aktów samookaleczenia, gdyż początkowe doznania okazują się już nie wystarczające. Poza tym u osoby uzależnionej pojawia się nieodparta ochota na onanizowanie się w nietypowych miejscach: w kinie, a parku, w bramie budynku.

Często z pozoru niewinna sytuacja zaobserwowana na ulicy może stać się bodźcem do aktu masturbacji, na przykład widok całującej się pary. Również podglądanie bywa elementem towarzyszącym nałogowemu onanizmowi. Osoby mające problem z masturbacją, notorycznie uprawiają ją również w stałych związkach. Bywa również i tak, że całkowicie zakłóca ona seks z partnerem, gdyż spełnieniem dla kogoś uzależnionego może być tylko sposób, w jaki sam doprowadza się do orgazmu.

Jak każdy nałóg, zachowanie to powinno być skonsultowane z doświadczonym specjalistą, który przy udziale zainteresowanego spróbuje znaleźć przyczynę tego zaburzenia i poprowadzi odpowiednią terapię. Ważne, aby osoba uzależniona miała świadomość, że stała się po prostu ofiarą nałogu. Poczucie winy może tylko pogłębić cały problem, gdyż będzie kolejnym negatywnym przeżyciem wyzwalającym chęć zapomnienia o kłopotach.

Gdzie szukalibyście informacji na temat zdrowia seksualnego? Podzielcie się swoją opinią.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułProblemy ze wzwodem przed 40 – przyczyny
Następny artykułPodstawowe funkcje photoshopa

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here