Oczywiście można iść na łatwiznę i kupić bitą śmietanę w spray’u, gotową zawsze kiedy jej potrzebujemy. Taką śmietanę wkładamy do lodówki. Ma ona jednak swoje wady – szybko się psuje i jest droga. Innym sposbem jest kupowanie bitej śmietany w proszku – łatwa w przygotowaniu, łatwa w przechowywaniu. Niestety i ta nie jest najlepsza – zależnie od firmy albo jest za słodka, albo odwrotnie – za mało słodka.
Najlepsza jest bita śmiatana zrobiona z normalnej śmietany. Do tego potrzebujemy gęstą śmietanę, słodką. Na każde pół litra użyjmy 3 łyżeczek cukru i łyżeczki cukru wanioliowego. Wystarczy to razem zmiksować. Trzeba robić to dość długo, a sparwdzenie czy śmietana jest gotowa, jest ryzykowne – należy przekręcic miskę, w której robimy śmietanę do góry dnem – jest gotowa, kiedy jest tak sztywna, że nie kapie i nie wylatuje. Śmietanę, aby dobrze się ubiła musimy wcześniej trzymać w lodówce, dobrze jest też schłodzić miskę, w której będziemy ją robić. Oczywiście, po zrobieniu nadal przechowujemy śmietanę w lodówce.
Jeśli jest za mało słodka możemy użyc więcej cukru.
Uwaga!
Jeszcze innym, prostszym sposobem jest kupno śmietany nie od tzw. baby tylko w supermarkecie. Kupmy śmietanę 30%, przeznaczoną do ubijania. Takiej śmietany już nie dosładzamy, przelewamy ją do schłodzonej miski i ubijamy mikserem lub trzepaczką do jajek (energicznie!). Także przechowujemy w lodówce.
Znacie inny przepis na bitą śmietanę? Dzielcie się nim w komentarzu.