Dźwigany przed sobą ciężar jest przede wszystkim sprawcą bólów pleców. Nerw kulszowy jest uciskany przez powiększającą się macicę. W takim przypadku wiele zależy od postawy przyjmowanej przez przyszłą mamę. Plecy powinny być wyprostowane, a brzucha nie można wypychać do przodu (cierpi na tym odcinek lędźwiowy kręgosłupa). Dolegliwości są często pogłębiane długim przebywaniem w pozycji stojącej lub siedzącej. Trzeba więc w miarę możliwości zmieniać położenie ciała. Dużą ulgę przynosi zazwyczaj odpoczynek z uniesionymi stopami.

Równie uciążliwe, zwłaszcza w miesiącach letnich, są obrzęki nóg. Utrudniony przepływ krwi do serca powoduje puchnięcie zwłaszcza w okolicach kostek. Obrzęknięte stopy potrafią przyjąć naprawdę duży rozmiar, uniemożliwiając założenie posiadanych butów. Dobrze jest mieć wtedy pod ręką wygodne obuwie, najlepiej bez żadnych wżynających się w kostkę pasków i zapięć. Ulgę przyniesie na pewno odpoczynek z uniesionymi stopami oraz moczenie ich w chłodnej wodzie. Należy pamiętać o piciu dużej ilości płynów. Nieustępujące obrzęki, pojawiające się również na innych części ciała, wymagają konsultacji lekarskiej.

Powiększający się coraz bardziej brzuch utrudnia swobodne funkcjonowanie. Wiele kobiet odczuwa silne zmęczenie. Końcówka ciąży to przede wszystkim czas na relaks i odpoczynek. Zmęczenie jest nierzadko wzmacniane niemożnością wysypiania się. Macica uciska pęcherz (co wymusza konieczność częstych odwiedzin w toalecie), a zmniejszenie miejsca na przeponę utrudnia swobodne oddychanie. Do tego dochodzi uciążliwa zgaga, wywołująca uczucie nieprzyjemnego pieczenia w przełyku. Wiele ciężarnych pań przyjmuje wtedy podczas spania pozycję półleżącą, niemalże siedzącą. Kolacja powinna być lekkostrawna, jedzona na długo przed położeniem do łóżka.

Uwaga!

Niektórym kobietom dokuczają również hemoroidy odbytu, nawet jeśli nigdy wcześniej ich nie miały. Konieczne jest wtedy uwzględnienie w jadłospisie błonnika, warzyw i owoców oraz dużej ilości wody. Niezbędny jest również umiarkowany ruch.

A Wy jak radzicie/ radziłyście sobie w III trymestrze? Co jest/ było najbardziej nie do zniesienia? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie mleko dla rocznego dziecka?
Następny artykułKłótnie rodziców a rozwój dziecka – czy kłócić się przy dziecku?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here