Dieta wywiera bardzo duży wpływ nie tylko na zdrowie człowieka, prawidłowe funkcjonowanie jego narządów, ale także na nastrój.
Kiedy organizm ma niedobory pewnych składników, w które dieta jest uboga, człowiek jest zestresowany, nie potrafi się zrelaksować, zaczyna odczuwać pewne dolegliwości ze strony różnych narządów, źle się czuje, a wszystko to przenosi się na jego nastrój i samopoczucie. Dlatego należy odpowiednio skomponować codzienne menu, aby zaspokajało wszelkie potrzeby organizmu pozwalając tym samym sobie samemu na doskonałe samopoczucie.
Wpływ jedzenia i spożywanych pokarmów na nastrój i samopoczucie jest nieoceniony. Już sam fakt jedzenia sprawia, że nasz humor się poprawia, łagodniejemy, zdecydowanie łatwiej nas przekonać do różnych rzeczy, kiedy nasz żołądek jest syty, niż gdy kiszki marsza grają. W końcu jak mawia stare polskie przysłowie „Polak głodny to zły”.
Nieocenionym poprawiającym nasz humor pokarmem jest znana ze swych cudownych pocieszających właściwości czekolada. Jedzenie jej w sytuacjach trudnych, stresujących czy nawet kryzysowych sprawia, że rozluźniamy się i poprawia się nam humor. A wszystko za sprawą jej tajemniczego składnika, fenyloetylaminy, który działa na nasz organizm i mózg w podobny sposób jak silne zakochanie się. To właśnie dlatego odczuwamy ochotę na czekoladę kiedy jesteśmy smutni, zmęczenie czy po prostu czujemy się źle.
Podobnie sytuacja wygląda z zawartością w naszym organizmie cukru i jego wpływu na nasze samopoczucie. Kiedy przesadzimy i w ciągu krótkiej chwili dostarczymy naszemu organizmowi zbyt dużą dawkę cukru, w postaci czystej lub ukrytej w batonikach czy innych słodkich łakociach, stajemy się zbyt pobudliwi, jakby rozpierała nas zbyt duża ilość energii. Natomiast zbyt mała ilość cukru we krwi powoduje zmęczenie organizmu, ogólne osłabienie, uczucie głodu i znaczne pogorszenie samopoczucia.
W pewnym sensie, po krótkiej analizie zapotrzebowania naszego organizmu na poszczególne pokarmy czy ich składniki w określonych sytuacjach z całą pewnością można powiedzieć, że nasze zachcianki jeżeli chodzi o jedzenie wynikają niewątpliwie nie z naszej zwyczajnej ochoty na nie, ale z zapotrzebowania na pewne witaminy czy mikroelementy, o które dopomina się nasz organizm.
Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.