Proponuję kilka śnieżnych przerywników:
Przyjęcie u królowej śniegu
Urządźcie lodowe przyjęcie – ze śniegu, jak z piasku, można lepić najróżniejsze kształty, które, w tym przypadku, zamienią się w wykwintne potrawy na stole Królowej Śniegu. Można je ozdobić kamykami, patykami, igłami z drzew. Do celów tej zabawy można wygrzebać nietknięte pewnie co najmniej od jesieni zabawki do piaskownicy – grabki, łopatki, foremki itd. świetnie sprawdzą się na śniegu.
Śnieżne jeże
Zamiast bałwana, proponuję ulepić jeża – olbrzyma. Wystarczy jedna kula śnieżna, kamyczki, które zastąpią oczy i nosek oraz dużo, dużo patyków w roli kolców.
Barwienie śniegu
Weźcie ze sobą na spacer w słoiku rozpuszczoną w odrobinie wody farbę. Na śnieżnej polanie maczając patyk w farbie namalujcie na śniegu kolorowe obrazy. Efekt na pewno wprawi w osłupienie innych spacerowiczów!
Wytupywanie znaków dla kosmitów
Na wzór ogromnych znaków pozostawianych na polach uprawnych przez rzekomych kosmitów, możemy i my przygotować dla przybyszy z kosmosu jakąś zaszyfrowaną wiadomość. Zaprojektujcie wspólnie znak, który będzie informacją dla kosmitów – na przykład „chcemy się zaprzyjaźnić”, lub „uwaga, tu jest zimno”. Następnie przenieście ten znak na dużą, śnieżną polanę, wytupując go w śniegu.
Rozgrzewające wyścigi
Dla tych, którzy nie boją się przemoczyć – proponuję urządzić wyścigi w tarzaniu się po śniegu. Wystarczy wytyczyć cel, do którego trzeba dotrzeć. Dla większej uciechy można zawodnikom związać ręce i nogi.
Tropienie
Idąc na zimowy spacer nie zapomnijcie przyglądnąć się śladom zostawionym na śniegu. Może odkryjecie jakieś zwierzęta mieszkające w sąsiedztwie? Można również pobawić się w fałszywe ślady – weźcie z domu jakieś przedmioty, którymi można zrobić ślady – np. kijki narciarskie, foremki do piasku, itd. Można potem wyobrażać sobie co to za stwór zostawił tak dziwaczne ślady.
Zimowe ognisko – zabawa tylko z dorosłymi!
Nie jest łatwo rozpalić ognisko na śniegu, ale za to cudownie jest rozgrzać się przy nim po śniegowych szaleństwach. Dzieci można zaangażować w szukanie patyków. Przy takim ognisku wspaniale pije się herbatę z termosu. Można też smażyć chleb, kiełbaski czy jabłka lub banany.
A zatem – my się zimy nie boimy! Miłej zabawy!
W co bawicie się z dziećmi zimą? Jakie zimowe zabawy lubią najbardziej?