Taką też wersję możemy znaleźć przekopując tematyczne strony WWW i różnorodne internetowe opracowania. Niestety, nowość tej techniki pozostawia wiele do życzenia, gdyż jej geneza, jak już wspomniano, sięga lat dziewięćdziesiątych, a nawet końca osiemdziesiątych. Najwyraźniej nikomu nie spieszno, by aktualizować szeroko dostępne informacje.
Samo pojęcie interaktywnego wideo rzeczywiście zakłada mariaż technik komputerowych z obrazem wideo. Związek ten powstał na rzecz zaktywizowania widza odtwarzanego obrazu. Statyczność odbioru przekazu wizualnego w znaczącym stopniu ogranicza jego skuteczność dla uczenia się, jednak atutem jest możliwość realistycznego odwzorowania rzeczywistości, istotne szczególnie dla nauczania niektórych kompetencji. Dlatego właśnie połączenie metodologii szkoleń wspomaganych komputerowo, z natury swojej interaktywnych i pozwalających na znaczną indywidualizację programu, z techniką wideo, zostało uznane za świetnie rokującą koncepcję. Dzięki włączeniu elementu płynnego oddziaływania na kolejność prezentowanych treści i obrazów, nawigacji, dodaniu dźwięku, zmiany scenariusza szkolenia w zależności od wybranych odpowiedzi czy opcji, można otrzymać bardzo skuteczne narzędzie edukacyjne.
Uwaga!
Wartymi podkreślenia atutami tej metody są: możliwość stosowania jej przy nauczaniu na odległość, przydatność w kształceniu osób słabo radzących sobie z przyswajaniem dużych ilości materiałów tekstowych, używanie jako części tradycyjnego szkolenia, z którą można zapoznać się w domu (przy zbyt małej ilości czasu udostępnionej na właściwe szkolenie), wyższa skuteczność jej stosowania podczas nauczania kompetencji interpersonalnych, w stosunku do dostarczania samych materiałów tekstowych.
Obecnie produkty opierające się na tym rozwiązaniu możemy znaleźć w bardzo wielu zastosowaniach. Bardzo popularne są szkolenia dostarczane na płytach CD/DVD zawierające właśnie ten element, spotyka się go również w szkoleniach e-learningowych. Ciekawe kursy, prezentacje czy poradniki można tworzyć za pomocą programów pozwalających na wprowadzenie motywu interakcji, np. Camtasia Studio 7.
I na koniec ważna uwaga. Nie należy mylić pojęcia wideo interaktywnego w kontekście szkoleniowym z filmami interaktywnymi. To dwie zupełnie odrębne kwestie.
Mieliście kiedyś do czynienia z taką metodą? Jeśli tak – co o niej myślicie? Podzielcie się opiniami.