Opanowanie angielskiej wymowy jest sprawą bardzo istotną. Perfekcja nie jest wymagana (gdyż jak wiadomo, cudzoziemcom mówiący z obcym akcentem więcej się wybacza), ale zrozumiała wymowa tak. Gramatyka i słownictwo są ważne i zapewne wkładasz w nie mnóstwo pracy, ale na niewiele się zdadzą, kiedy nikt nie zrozumie o czym mówisz.
Dlatego też, tak ważne są ćwiczenia. Najlepiej będzie, jeśli te ćwiczenia będą sprawiały Ci frajdę. Na pewno masz swój ulubiony anglojęzyczny film. Naśladuj mowę swojego ulubionego aktora lub aktorki. Zrób sobie codzienną, 15-minutową sesję z językiem angielskim, na której będziesz ćwiczyć tylko i wyłącznie wymowę. Włącz swój ulubiony film, odnajdź swoją ulubioną scenę i naśladuj aktora. Możesz zatrzymywać zdanie po zdaniu, i powtarzaj kwestie.
Ale to nie koniec! Włącz dyktafon (prawie wszystkie dzisiejsze telefony komórkowe są wyposażone w dyktafon) i nagrywaj swoją wypowiedź. Następnie odsłuchuj swoją próbę kopiowania wypowiedzi Twojego idola i porównaj ją z oryginałem. Jak blisko byłeś? Rób tak codziennie przez 15 minut, aż Twoja wymowa będzie maksymalnie zbliżona do mowy Twojego ulubionego aktora. Możesz tez zrobić podobne ćwiczenia, ale na bazie radia BBC. Spróbuj naśladować prezentera! Potem nagrywaj i porównuj!
Inne ćwiczenia, jakie zastosujesz mogą opierać na tzw. „tongue twisters” (łamacze językowe). Wykorzystaj do tego celu Internet i znajdź poprawną wymowę niżej podanych łamaczy językowych.
She sells sea shells on the sea shore
A big black bug bit a big black bear
A proper copper coffee pot
Posłuchaj lektora, a następnie ćwicz sam do upadłego. Jak szybko jesteś w stanie je wypowiedzieć?
Czy znacie inne ćwiczenia na polepszenie angielskiej wymowy? Opiszcie je w komentarzu.
