Szkolenie bez odrywania od pracy to metoda uczenia się od drugiej osoby. Jest często wykorzystywana w nauczaniu nowozatrudnionych, a przeznaczona do obszaru nieskomplikowanych umiejętności, takich, które nie wymagają integracji wielu różnorodnych kompetencji. Przykładem mogą być czynności manualne, obsługa prostych urządzeń czy podstawowe prace biurowe. Istotną cechą pracy, decydującą o możliwości szkolenia poprzez przekazywanie doświadczenia, jest powtarzalność czynności wchodzących w jej zakres. Nauka bez odrywania od pracy opiera się na obserwacji. Szkolony obserwuje doświadczonego pracownika i na podstawie wielokrotnego odtwarzania procesu pracy, kopiuje i ćwiczy daną umiejętność.
Przekazywanie doświadczenia jest efektywną i tanią techniką szkolenia, pod warunkiem przestrzegania kilku zasad. Po pierwsze, ważne jest, by nauka przebiegała w zaplanowany sposób. Cały proces nabywania doświadczenia musi być odpowiednio zaprojektowany, by prowadził do osiągnięcia zamierzonych celów, czyli do opanowania danej umiejętności. Główną rolę odgrywa tu osoba będąca modelem, nauczycielem. Bardzo ważne jest, by pracownik wyznaczony do tego zadania sam posiadał odpowiednie przeszkolenie w tym, w jaki sposób należy przekazywać swoją wiedzę. Niekiedy najlepsi fachowcy w swojej dziedzinie mają problem z prostym objaśnianiem zagadnień związanych z wykonywaną pracą. Trzeba mieć tu na uwadze, że zazwyczaj szkolony jest nowym pracownikiem o małym lub zerowym doświadczeniu i może wymagać bardzo czytelnych tłumaczeń. Brak umiejętności pedagogicznych może stanowić barierę, która nie pozwoli wykorzystać tej techniki nauczania w sposób efektywny. Drugą niezmiernie ważną kwestią jest to, by pracownik szkolący wykonywał swoją pracę we wzorcowy sposób. Szkolony przeniesie na swoje działania wszelkie błędy i zniekształcenia zaobserwowane u modela. Pozostaje jeszcze aspekt konfliktu w zakresie chęci przekazu wiedzy. Jeśli nauczyciel będzie miał opory w dzieleniu się swoim doświadczeniem (np. wynikające z lęku przed młodym konkurentem), proces nauczania będzie zagrożony świadomym lub nieświadomym „sabotażem” z jego strony.
A co Wy myślicie na temat tzw. przekazywania doświadczenia? Podzielcie się opiniami.