Zdarzają się sytuacje, kiedy brak czasu w trakcie trwania sesji szkoleniowych lub charakter pewnych informacji (przepisy organizacyjne panujące w firmie, księgi procedur, itp.) wydaje się sugerować zastosowanie metody zadanej lektury lub podobnej – czytania pod kierunkiem. Tak jest też w przypadku literatury, której zrozumienie wymaga dłuższej refleksji, spokojnego zapoznania się z nią. Warunki panujące podczas szkolenia mogą nie być temu sprzyjające lub może być to uznane za stratę cennego czasu.
Uwaga!
Zadanie lektury polega na zaleceniu osobom szkolonym zapoznania się z jakąś treścią, poza czasem trwania pracy z trenerem. Forma ta spotyka się jednak z częstym oporem uczestników. Po pierwsze, bo wymaga poświęcenia na nią pewnej ilości czasu prywatnego, nieprzeznaczonego na szkolenie. Po drugie, niekiedy przyczynia się do tego brak przekonania o zasadności takich technik w celu nabywania praktycznych umiejętności. By poradzić sobie z tego typu oporem metodę zadania lektury należy stosować rozsądnie i sugerując się pewnymi wskazówkami.
Technika ta stanowi sensowną alternatywę dla tradycyjnego wykładu, szczególnie, gdy literatura zostanie odpowiednio przygotowana. Przykładowo, można zastosować podkreślenia najistotniejszych kwestii, tworzenie skryptów porządkujących najważniejsze informacje czy dodając własne komentarze w odpowiednich miejscach. Metoda ta stosowana jest często jako element szkoleń e-learnigowych, kiedy to uczestnicy szkolenia zapoznają się z materiałami dostępnymi na platformie e-learningowej przed rozpoczęciem zajęć, czyli spotkań on-line z trenerem, otwarciem danej sesji, itp. Może być też bardzo przydatna podczas szkoleń, których celem jest zdobycie wiedzy merytorycznej. Zastosowanie dla niej znajdujemy też w zakresie case study, jeśli tekst stanowiący opis przypadku jest bardzo obszerny, a podczas zajęć zapoznanie się z nim zabrałoby zbyt wiele czasu. Podobnie może być w przypadku gier i symulacji.
Jeśli decydujemy się na wykorzystanie metody zadanej lektury, należy pamiętać o zleceniu jej w odpowiednim momencie szkolenia. Czytanie przed kursem rzadko przynosi oczekiwane rezultaty, jeśli podczas zajęć nie odniesiemy się wprost do tej literatury. Zapoznanie się z przygotowanymi treściami pomiędzy sesjami szkoleniowymi może być przydatnym narzędziem w celu utrwalanie zdobytej wiedzy. Zadziała tu zasada sprzyjających zapamiętywaniu powtórek. Po zakończeniu szkolenia nie należy pozostawiać uczestników z literaturą, która miałaby wnieść do niego jeszcze jakieś nowe treści. Wtedy lepiej sprawdzi się podsumowanie.
Najistotniejsze jest, by następstwem samodzielnego zapoznania się z lekturą było omówienie praktycznych aspektów informacji uzyskanych z tekstu, przeanalizowanie go, postawienie do niego pytań lub wykorzystanie go w jakikolwiek inny sposób tak, by można było zastosować go w praktyce.
Mieliście kiedyś do czynienia z taką metodą? Jeśli tak – co o niej myślicie? Podzielcie się opiniami.