Ćwiczenia wymagają konsekwencji i dyscypliny, gdyż powinny być wykonywane niemal codziennie. Co prawda w toku nauki wejdziemy w pewien rytm, ale zawsze trzeba poświęcić na to trochę czasu. Tylko wtedy tempo czytania będzie sukcesywnie wzrastać i możliwa będzie bieżąca samokontrola. Powinniśmy pilnować regularności codziennych ćwiczeń, w końcu staną się nawykiem.

Osoby słabo motywujące się wewnętrznie powinny rozważyć możliwość zapisania się na profesjonalny kurs szybkiego czytania. Zbieranie informacji w Internecie zabiera dużo czasu, poza tym może się zdarzyć, ze nie wszystko uwzględnimy w naszej nauce. Podczas regularnych, prawdopodobnie cotygodniowych spotkań, trenerzy skontrolują poziom pracy domowej i udzielą ważnych wskazówek.

W warunkach domowych musimy pamiętać, aby zawsze przeprowadzać cały trening, według kolejnych etapów (a więc uwzględniając relaks, koncentrację czy gimnastykę oka). Tylko wtedy nauka szybkiego czytania będzie miała sens. Musimy pracować w stanie odprężenia i jednocześnie koncentracji. Trudno pracować w takim stanie, gdy od razu zabieramy się do ćwiczeń z książką.

Książki, na których ćwiczymy, powinny być napisane komfortową dla oka czcionką. Wybieramy pozycje nas interesujące. W pracy stawiamy sobie cele, do których konsekwentnie dążymy.

Prędkość czytania dostosowujemy do celu lektury i stopnia jej trudności. Wiele zasad w nauce szybkiego czytania dotyczy samej metodyki, zwłaszcza czytania ze wskaźnikiem (patyczkiem lub długopisem), którym wodzimy po tekście czy też obejmowania wzrokiem grup wyrazów, a nie pojedynczych słów.

W trakcie ćwiczeń trzeba też zmierzać do wyeliminowania subwokalizacji, czyli tzw. czytania w myślach bądź wymawiania czytanego tekstu na głos. Jest to przeszkoda, która niezmiernie pogarsza tempo czytania, a którą trzeba pokonać.

Po zakończonym treningu szybkiego czytania dobrze jest, na podstawie przepracowanego tekstu, zrobić notatki (oczywiście, techniką map myśli). W ten sposób przećwiczymy również metody szybkiego zapamiętywania.

Czy myślicie, że nauka szybkiego czytania jest łatwa? Wyraźcie swoją opinię w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWybór konta dla firmy
Następny artykułCzy konto firmowe jest konieczne?

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here