Myśląc o biznesie w tych kategoriach, musimy uświadomić sobie, że jedna potrzeba konsumenta może zostać zaspokojona rożnymi produktami. Ale jeden produkt, może zaspokajać różne potrzeby. Takie rozumowanie, rodzi istotne konsekwencje dla sposobu kształtowania działalności gospodarczej na rynku. Działanie na rzecz kogoś, zamiast działanie na rzecz wszystkich, stwarza firmie bardzo duże szanse i możliwości. Nie tylko lepszego dostosowania się do klienta, ale także ułatwienia, w opracowaniu programu działania na rynku. Aby prowadzenie działalności gospodarczej było efektywne, produkcja powinna być dostosowana do potrzeb ściśle określonego segmentu. Skierowana do konkretnego nabywcy. Lepiej więc stworzyć kilka produktów dla kilku segmentów, niż jeden dla wszystkich. Dlaczego sieci telefonii komórkowej mają kilkanaście różnych taryf? Ponieważ dostosowują się do rożnych grup nabywców. Dlaczego producenci nabiału produkują jogurty truskawkowe i agrestowe z limonką? Niewiele osób lubi agrest i limonkę, ale dostosowanie się do tej nielicznej grupy, która lubi niesie pozytywne efekty nie tylko sprzedażowe.

Istotą orientacji marketingowej, jest zadanie sobie pytania jak zdobyć i utrzymać rynek zbytu, który zapewni mi przychody i możliwości rozwoju. Podstawową zasada jest stawianie rynku w centrum zainteresowania. Jest to ściśle związane z określeniem klienta docelowego. Koncentracja na kliencie, polegająca na stałym zabieganiu o jego względy. Podnoszenie satysfakcji klienta z produktu czy usługi. Odbywać się może za pomocą ciągłego monitowania rynku. Musimy również koordynować zadania marketingowe, nie tylko zewnętrzne. Zatrudniać odpowiednich pracowników, szkolić, motywować tak, aby oni również działali z przekonaniem i korzyścią dla klienta. Wpojenie pracownikowi zasady, że to dzięki klientowi firma żyje, a co za tym idzie on ma pracę, to podstawa. Ostatnia zasada to oczywiście rentowność. Wprowadzane przez nas rozwiązania powinny zaspokajać potrzeby klientów w taki sposób, aby przynosiły firmie realne korzyści, a nie straty.

Orientacja marketingowa, jest pojęciem stosowanym obok produkcyjnej i sprzedażowej. Produkcyjna nastawiona jest na wszystkich, ukierunkowana na proces wytwarzania i produkt. Jest skuteczna, w przypadku nadwyżki popytu nad podażą. Rentowność generowana jest poprzez produkcję masową, obniżenie kosztów i cen. W orientacji marketingowej poza skupianiem się na kimś a nie na wszystkich, zyskowność generowana jest poprzez zaspokajanie potrzeb. Orientacja sprzedażowa zbliża się do marketingowej. Odpowiada na pytanie jak sprzedać to, co firma wytwarza. Skupia się na reklamie promocji, dodatkowych usługach. Rożni się od marketingowej tym, że sprzedaż koncentruje się na potrzebach sprzedającego a nie nabywcy. Obiera perspektywę od wewnątrz do zewnątrz czyli z linii produkcyjnej do klienta. Orientacja marketingowa odwraca ten system. Punktem wyjścia jest najpierw szczegółowe zbadanie rynku, dopiero potem tworzenie czy modyfikowanie produktu.

Uwaga!

Jest to więc sposób myślenia, filozofia firmy, stawiająca sobie za punkt wyjścia i cel zadowolenie odbiorcy. Nie musi ono oznaczać charytatywnego rozdawania produktów klientowi, dla ukorzenia się przed jego potrzebami. Zrozumienie że podejmowanie działań na korzyść klienta przynosi profity, to zrozumienie, na której ulicy leży pieniądz.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOchrona danych osobowych w firmie
Następny artykułStempelki na paznokcie – jak robić? Krok po kroku

Karolina Wyszogrodzka - studentka Administracji Publicznej. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy bankiera. Zarówno jako doradca kredytowy, ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny. Współpracuje z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, od dziesięciu lat prowadzi blogi tematyczne związane z finansami oraz te poświęcone polityce i publicystyce.

Nasz specjalista o sobie:

W „wielki i  skomplikowany” świat bankowości trafiłam kilka lat temu przez zupełny przypadek. Moja droga zawodowa od tamtej pory wiedzie przez niemalże wszystkie sektory i rodzaje produktów finansowych. Zebrane dotychczas doświadczenie zawodowe, wiedza - zarówno proceduralna, jak i produktowa - to jednak nie wszystko. Staram się w swoich artykułach odkrywać „ludzkie oblicze” świata finansów. Moim celem jest wyjaśnienie w przystępny sposób mechanizmów, naświetlenie problemów, ukazywanie „kruczków” i „haczyków”.

Naiwny idealizm takiego postępowania ma na celu zwiększenie empatii po obu stronach biurka w placówce finansowej. Ale także na przestrzeżeniu klienta  - przed nie zawsze uczciwymi zasadami gry - i bankiera - przed stosowaniem takich zasad.

Bankowość może być zabawna, mam nadzieję że - przy zachowaniu profesjonalizmu i kompetencji - nie braknie mi nigdy „języka” na ukazanie jej także z tej strony.

Stale dokształcam się w dziedzinie finansów, która - jak wiadomo - zmienia się z dnia na dzień. Pomagają mi w tym zarówno obserwacje rynku, jak i rozmowy ze specjalistami będącymi w gronie moich znajomych.

Finanse nie są jedynym ośrodkiem moich zainteresowań. Jako zodiakalny bliźniak nie potrafię znaleźć dla siebie jednego miejsca na dłużej. Próbuję swoich sił w rysunku i fotografii. Książki traktuję jak narkoman, kończąc jedną odczuwam głód następnej. Otaczająca mnie rzeczywistość - polityczna, społeczna i każda inna - niezmiennie  napawa mnie dziecięcym zdziwieniem. Wyrażam je od ponad dziesięciu lat w swoim blogu, w  formie nie zawsze eleganckich paszkwili i felietonów. Z racji lokalnego patriotyzmu umiłowałam sobie sztukę. Jako wieloletniej tancerce w zespole muzyki dawnej przyswajanie jej  - zwłaszcza w formie teatru  - sprawia mi niewyrażalną w słowach przyjemność. A stresy odreagowuję w swoim królestwie, czyli kuchni dzięki karmienie bliskich i siebie.

Mam wielki apetyt na życie. Nieustannie pracuję nad swoimi kompetencjami i językiem. Trudno mi jednak poskromić w sobie narcyzm, samochwalstwo i naturę prześmiewcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here