Początek gry jest dość łatwy, podążamy ścieżką, aż dojdziemy do miasta (po drodze wykonując kilka mniejszych zadań). W mieście kierujemy się do Vatrasa i przekazujemy mu list. Przy okazji rozmawiamy na temat Wodnego Kręgu. Po krótkiej rozmowie zostaniemy wysłani do Laresa z pewnym ornamentem.

Kierujemy się do doków, gdzie obozuje Lares. Przekazujemy ornament oraz rozmawiamy na temat Wodnego Kręgu. Wyrażamy wolę przystąpienia do gildii, jednak przedtem musimy określić się, do jakiego obozu chcemy należeć. Oczywiście wybieramy Straż Miejską. Lares wyśle nas do Martina. Kwatermistrza znajdziemy na podwyższeniu prowadzącym na statek Paladynów. Proponujemy mu pomoc w znalezieniu złodzieja w zamian za list polecający dla Lorda Andre.

Aby przyłapać złodziejaszka, należy powrócić do doków pod osłoną nocy. Okazuje się, iż jest nim niejaki Rengaru. Po przyłapaniu złoczyńcy na gorącym uczynku, udajemy się do Martina, który przesiaduje w gospodzie Kardifa. Po rozmowie otrzymamy list polecający.

Gdy nadejdzie świt, ruszamy do koszar i rozmawiamy z Lordem Andre. Zgadzamy się na przystąpienie do Straży Miejskiej.

Zobacz też film:

Udało się czy mieliście jakieś problemy? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak wyłączyć logo w Gothic 2?
Następny artykułJakie życzenia na Dzień Chłopaka?

Wojciech Onyśków – aktualnie student politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Od ponad trzech lat pracuje jako redaktor dla MiastaGier, strony poświęconej elektronicznej rozrywce. Zajmuje się głównie pisaniem zapowiedzi, relacji z pokazów, recenzji, a czasami także felietonów – wszystko oczywiście w powiązaniu z grami.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Swoją karierę związaną z dziennikarstwem zaczynałem, pisząc recenzje książek dla wszelakiej maści fan-zinów. Po pewnym czasie, nabierając cennego doświadczenia, postanowiłem przebranżowić się na gry – czyli coś, co kocham praktycznie od urodzenia. Takim oto sposobem trafiłem do Miasta Gier, gdzie rezyduję do tej pory.

Pierwszy komputer dostałem w wieku trzech lat, tak więc od małego szkraba obcuję z grami, co owocuje dość sporą wiedzą na ich temat. W wolnych chwilach nie stronię także od literatury – głównie fantastyka i sci-fi, lecz nie gardzę także dobrze przemyślanym kryminałem.

Uwielbiam znajdować się w sytuacjach kryzysowych, gdy czas nagli, a cel zdaje się być nieosiągalny. Wychodzę z założenia, iż nie ma rzeczy niemożliwych… oczywiście w ramach zdrowego rozsądku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here