Po rozpoczęciu przygody musimy przedostać się do miasta. Na miejscu udajemy się do Vatrasa i przekazujemy mu list, przy okazji zagajamy o Wodny Krąg. Mag da nam ornament, który musimy zanieść do Laresa (stoi w porcie). Przy okazji, stary znajomy pomoże nam się dostać do jednej z trzech gildii.

Oprócz tego musimy wykonać misję „Zaginieni ludzie”. W tym celu należy pogadać z Vatrasem. Generalnie w pierwszej części zadania chodzi o znalezienie jak największej ilości ludzi. Znajdziemy ich, idąc śladem porozsypywanej broni oraz martwych ciał. Za farmą Bengara znajdziemy jednego z zaginionych, pilnowanych przez 3 bandytów. Siedzibę Dextera, którego należy zgładzić, by wykonać misję, zaznaczy nam na mapie Skip. Znajdziemy go na plaży za latarnią Jacka – wcześniej jednak należy wykonać dla niego drobną przysługę. Gdy znamy już położenie porywaczy, udajemy się na miejsce i zaprowadzamy porządek. Uwaga, w twierdzy jest sporo bandytów, większość z nich rzuci się na nas po zaatakowaniu Dextera. Z pomocą przybędzie nam jednak Greg – tajemniczy pirat, którego widywaliśmy już wcześniej.

Po wykonaniu zadania udajemy się do Vatrasa, aby donieść mu radosne nowiny. Aby dołączyć do bractwa, należy ponownie udać się do Laresa, ten umówi nas na spotkanie z członkami w gospodzie „Martwa Harpia” (oberża znajduje się poza miastem). Przy okazji dostaniemy pierścień, który musimy założyć przed dotarciem na miejsce. Zagajamy do Orlana (oberżysta) i czekamy, aż reszta członków zejdzie się na miejsce. Tym samym oficjalnie dołączamy do Wodnego Kręgu.

Udało się Wam czy mieliście jakieś problemy? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak być dobrą mamą?
Następny artykułJak zdobyć złoto w Gothic 2?

Wojciech Onyśków – aktualnie student politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Od ponad trzech lat pracuje jako redaktor dla MiastaGier, strony poświęconej elektronicznej rozrywce. Zajmuje się głównie pisaniem zapowiedzi, relacji z pokazów, recenzji, a czasami także felietonów – wszystko oczywiście w powiązaniu z grami.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Swoją karierę związaną z dziennikarstwem zaczynałem, pisząc recenzje książek dla wszelakiej maści fan-zinów. Po pewnym czasie, nabierając cennego doświadczenia, postanowiłem przebranżowić się na gry – czyli coś, co kocham praktycznie od urodzenia. Takim oto sposobem trafiłem do Miasta Gier, gdzie rezyduję do tej pory.

Pierwszy komputer dostałem w wieku trzech lat, tak więc od małego szkraba obcuję z grami, co owocuje dość sporą wiedzą na ich temat. W wolnych chwilach nie stronię także od literatury – głównie fantastyka i sci-fi, lecz nie gardzę także dobrze przemyślanym kryminałem.

Uwielbiam znajdować się w sytuacjach kryzysowych, gdy czas nagli, a cel zdaje się być nieosiągalny. Wychodzę z założenia, iż nie ma rzeczy niemożliwych… oczywiście w ramach zdrowego rozsądku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here