Przede wszystkim spróbujmy spojrzeć na dane dzieło inaczej niż wszyscy. Zanim wciśniemy spust migawki, poświęćmy trochę czasu na poszukanie odpowiedniego kadru. Kolejne standardowe zdjęcie powszechnie znanego obiektu, takiego jak wieża Eiffla czy Tadż Mahal, które były fotografowane setki tysięcy razy, naprawdę wymaga od nas kreatywności. Szukajmy niestandardowych ujęć. Nie jest to proste, ale możliwe. Wspomniana już wieża Eiffla, sfotografowana nie jako główny motyw zdjęcia, a jedynie część kadru, w dodatku jako odbicie w okularach przeciwsłonecznych lub szybie urokliwej paryskiej kawiarni na pewno wzbudzi zainteresowanie oglądających. Dobrym pomysłem jest także niepokazywanie całego zabytku na zdjęciu, a jedynie jego fragmentu. Jeżeli na pierwszym planie chcemy umieścić towarzysza lub towarzyszkę naszej podróży, możemy to wykorzystać do pokazania skali na zdjęciu. Zdecydowanie łatwiej wyobrazić sobie dany obiekt, jeśli w kadrze znajdzie się także obiekt o znanych nam rozmiarach. Pamiętajmy jednak, żeby „ujęcia obowiązkowe” także znalazły się w naszym albumie z podróży. Nie powinny jednak być to jedyne ujęcia.
Zabytki możemy fotografować zarówno obiektywami szerokokątnymi, jak i teleobiektywami. Wszystko zależy tutaj od naszej inwencji, posiadanego wyposażenia oraz kreatywności. Unikajmy tylko bałaganu na zdjęciu i fotografując rzeźby mitologicznych bogów, raczej nie umieszczajmy w kadrze billboradów z reklamą najnowszego przeciwłupieżowego szamponu do włosów, chyba że w kontekście ironicznym. Takie połączenie tradycji z nowoczesnością jest jak najbardziej mile widziane. Uważajmy także na tło, ponieważ światło od niego odbite może rzucać niezbyt przyjemne dla oka refleksy na główny motyw naszego zdjęcia. W pewnym stopniu możemy tego uniknąć, zakładając osłonę przeciwsłoneczną na obiektyw. To ten plastikowy gadżet, w który wyposażone są chyba wszystkie współczesne obiektywy.
Uwaga!
I na koniec jeszcze parę słów na temat bezpieczeństwa sprzętu. Fotografowanie z ciężką torbą przewieszoną przez ramię nie należy do najbardziej komfortowych sposobów robienia zdjęć, ale zostawienie torby poza zasięgiem naszego wzroku (w końcu nie chcemy żeby znalazła się w kadrze) i bez opieki innej osoby, sprzyja możliwości błyskawicznego pozbycia się jej, bez minimalnego nawet wynagrodzenia. Niektóre miejscowości turystyczne słyną ze wszechobecnych złodziei. Pamiętajmy o tym, bo na pewno w tłumie ludzi jest ktoś, kto uważnie obserwuje nasze poczynania i tylko czeka, kiedy zostawimy cenną torbę bez opieki.
W jaki sposób fotografujecie zabytki? Są to zwykle standardowe, „albumowe” ujęcia czy staracie się eksperymentować? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
