Przede wszystkim trzeba zainwestować we własną stronę. Dobrze zrobiona witryna domowa zachęci do zapoznania się z twórczością zespołu. Dlaczego warto mieć własną, a nie ograniczyć się tylko do profilu na którymś z darmowych portali? Ponieważ buduje to wrażenie profesjonalizmu, wyjątkowości, itd. Choćby na początek miałby to być zmodyfikowany szablon na WordPressie, to jednak warto mieć własne miejsce w sieci.

Należy również założyć wspomniane profile. W Internecie istnieje bardzo dużo stron, z których użytkownicy czerpią informacje na temat kapel. Jedną z najpopularniejszych jest last.fm, należy więc zadbać o odpowiednią reprezentację właśnie tam, zwłaszcza, że daje ona duże możliwości, jeżeli chodzi o samookreślenie się: jaki styl muzyczny prezentujemy, do kogo jesteśmy podobni, a jak wiadomo większość ludzi szuka muzyki, korzystając właśnie z tych dwóch kryteriów.

Poza witrynami specjalistycznymi przydatne może okazać się utworzenie stron fanowskich w mediach społecznościowych, takich jak Twitter czy Facebook i namówić znajomych do ich polubienia. W ten sposób stopniowo zaczniemy zdobywać ludzi, którzy będą dostawali o rozprowadzali informacje o rozwoju naszego zespołu.

Jeżeli posiadamy już jakiś nagrany materiał, choćby wystarczający jedynie na demo, to warto skontaktować się z osobami piszącymi o muzyce. Nikt nie mówi, że od razu uda się nam zainteresować swoją twórczością grube ryby dziennikarskie, jednak niezależne wortale i blogerzy z pasją zapewne z przyjemnością odsłuchają nasze kawałki i podzielą się opinią o nich ze swoimi czytelnikami.

Uwaga!

Dobrym krokiem jest utrwalenie choćby pojedynczych nagrań z koncertów i umieszczenie ich na YouTube. Ponownie porządne otagowanie (wybranie słów kluczowych) pomoże większej liczbie osób do nas trafić. Dobrze byłoby również pomyśleć nad amatorskim teledyskiem. Wielu anonimowym kapelom dzięki oryginalnemu klipowi udało się wybić. Poza tym, będzie to świetny materiał do podlinkowania na wszystkich naszych fanpage’ach.

Jakie jeszcze sposoby wykorzystujecie na promowanie swojej muzyki w internecie? Podajcie je w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułOleander pospolity – uprawa
Następny artykułKrwawnik pospolity – uprawa

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here