Jeśli planujemy fotografowanie nieba nocą, powinniśmy szczególną uwagę zwrócić na zachód słońca. Jeśli zachodzące słońce świeci bardzo jasno do samego końca, to znaczy, że powietrze jest czyste, co dobrze wróży naszym zdjęciom. Niestety, takich dni w roku jest zaledwie kilka. Jeśli zaobserwujemy nawet delikatne zachmurzenie, zazwyczaj jest to znak rychłego pogorszenia się pogody. Poza tym, na długo przed załamaniem się pogody, w powietrzu jest sporo pary wodnej, która w widoczny sposób może pogorszyć jakość naszych zdjęć.

Jeżeli chodzi o sprzęt, to w zupełności wystarczy nam zwykła lustrzanka z możliwością robienia zdjęć na długim czasie naświetlania. Nieoceniony będzie tutaj tryb „Bulb”. Przyda się także wężyk spustowy i stabilny statyw, aby solidnie ustabilizować nasz aparat, ponieważ czasy naświetlania mogą w tym przypadku wynosić od kilku sekund do nawet kilku godzin. Bardzo długie czasy naświetlania potrafią pokazać wędrówkę gwiazd po niebie. Takie zdjęcia zapierają dech w piersiach.

Ciekawe efekty można uzyskać, fotografując ruch gwiazd wokół Gwiazdy Polarnej spowodowany obrotem Ziemi. Aby zrobić takie zdjęcie, musimy, po pierwsze, uzbroić się w cierpliwość. Po drugie, skomponować kadr tak, aby Gwiazda Polarna była w centrum, po trzecie, ustawić ISO na 400, po czwarte zasłonić obiektyw dekielkiem, po czwarte włączyć tryb „Bulb” i zacząć naświetlać . Po piąte, odsłonić obiektyw, ostrożnie, aby nie poruszyć aparatu i naświetlać przez kilka godzin. W podobny sposób można uzyskać widok toru gwiazd po niebie. Dla lepszego efektu można w trakcie naświetlania płynnie zepsuć ostrość za pomocą pierścienia ostrości na obiektywie. Można też wypróbować trik z naświetlaniem przy wschodzie słońca. Właściwie zaczynamy naświetlać jeszcze w nocy, a kończymy, gdy tylko zacznie świtać, dzięki czemu uzyskamy niesamowite kolory nieba.

Można także, korzystając z obiektywu o ogniskowej ok. 50 mm, naświetlać wybraną konstelację nie dłużej niż minutę, przy czułości 1600 lub 3200 ISO i największym otworze przysłony, dzięki czemu uzyskamy zamiast długiego toru ruchu gwiazd tylko krótkie odcinki.

Pamiętajmy, że w czasie chłodnej nocy, zwłaszcza przy kilkugodzinnym naświetlaniu, akumulatory aparatów mogą się wyczerpać bardzo szybko, dlatego dobrze mieć przy sobie zapasowe. Poza tym, ważne jest również zadbanie o siebie. Nawet latem, temperatura w nocy może się znacznie obniżyć, także bez ciepłej kurtki i termosu z herbatą możemy się szybko zniechęcić do tego typu fotografii, a to w końcu doświadczenie i wiele nocy spędzonych poza domem spowoduje, że staniemy się zaawansowanymi fotografami gwiazd. Nie od parady jest w końcu łacińskie powiedzenie „Per aspera ad astra”, czyli „Przez trudy do gwiazd”.

Próbowaliście już robić zdjęcia niebu? Jak efekty? Macie jakieś swoje triki? Podzielcie się nimi!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak odnowić kanapę?
Następny artykułPodwieszany sufit – zalety, wady

Dawid Markiewicz – fotograf i dziennikarz. Specjalizuje się przede wszystkich w fotografii ślubnej oraz fotografii mody. Właściciel firmy fotograficznej „Wonderland”

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Tajna jednostka do zadań specjalnych. Autor fotograficznych świadectw obecności. W swoich fotograficznych poszukiwaniach obiektyw kieruję głównie na ludzi.

Wykonuję sesje modowe, reklamowe, profesjonalne portfolia dla modelek i modeli oraz fotoreportaże i plenery ślubne. Należę do prestiżowych, międzynarodowych organizacji, zrzeszających najlepszych fotografów i fotoreporterów ślubnych na świecie: The Wedding Photojournalist Association (WPJA) oraz The Artistic Guild of the Wedding Photojournalist Asociation ([AG]WPJA).

Zainteresowanych zapraszam do współpracy przy tworzeniu fotograficznych opowieści, zarówno ze świata mody, jak i wszystkich, którzy planują zmienić stan cywilny - www.dawidmarkiewicz.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here