Duże błękitne serce z wyciętym wewnątrz otworem w kształcie koła wykonane jest z masy perłowej. Otwór w nim wywiercony przebiega pionowo przez jego środek, dzieląc go na dwie identyczne połówki. Aby stworzyć z niego kolczyk należy użyć kawałek przeźroczystej żyłki o długości co najmniej 3 cm.

  • Krok pierwszy

    Zabezpieczamy ją na jednym z końców srebrną kuleczką zaciskową. Drugi koniec przewlekamy przez otwór nad pustym kółkiem. Nadziewamy na niego kolejną kuleczkę zaciskową, ale jeszcze poczekamy chwilę zanim ją zaciśniemy. Wcześniej musimy ponownie przełożyć końcówkę żyłki przez tę kuleczkę, tak by ponad nią powstała niewielka pętelka. Regulujemy oba elementy w taki sposób, by kuleczka znajdowała się ok. 1 cm ponad koralikiem, a wysokość pętelki wynosiła 5 mm. Dopiero wtedy, gdy wymiary się zgadzają można kuleczkę zacisnąć. Zbędne kawałki linki odcinamy nożyczkami.

  • Krok drugi

    Teraz potrzebny nam srebrny bigiel, czyli haczyk, ten element kolczyka, który umieszcza się w dziurce ucha. W przypadku takiego, jak ten w prezentowanym na zdjęciu kolczyku, unosimy najpierw nieco elementy: kuleczkę i sprężynkę, szczypcami otwieramy oczko, a w nim umieszczamy pętelkę linki. Następnie, tymi samymi narzędziami doprowadzamy oczko do poprzedniego stanu.

  • Wykonując w identyczny sposób kolejny kolczyk, otrzymamy komplet ślicznej biżuterii.

    W przypadku drugiego modelu, główną rolę grają dwa ceramiczne koraliki kształcie serduszek, w prążki poziome w odcieniach koloru niebieskiego. Wiszą one na nierównych pod względem długości ramionach cienkiej, czarnej stalowej linki jubilerskiej. Potrzebny nam będzie ośmiocentymetrowy jej kawałek.

    kolczyki Fot. Dominika Olszewska

    Zginamy go w taki sposób, by otrzymać dwa ramiona o długościach- 3,5 cm i 4,5 cm. Przez oba końce przewlekamy srebrną kuleczkę zaciskową. Przesuwamy ją mocno ku górze, aż utworzy się na samej górze niewielka pętelka. Teraz kuleczkę zaciskamy.

    Teraz na jedno i drugie ramię należy nanizać po jednym paciorku, a ich końcówki zabezpieczyć, zaciskając na nich srebrne kuleczki zaciskowe. Na sam koniec pętelkę z linki zawieszamy na pętelce bigla, koniecznie czarnego, by nie kontrastował z kolorem użytej tu linki. W analogiczny sposób trzeba wykonać drugi kolczyk i po chwili można się cieszyć parą uroczych kolczyków zbudowanych z malutkich, pękatych serduszek.

    Lubicie nosić ręcznie robioną biżuterię? Do czego założyłybyście takie kolczyki? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułNiebieskie kolczyki – jak zrobić?
Następny artykułJak usunąć plamy z farby?

Dominika Olszewska – absolwentka dziennikarstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej pasją jest język hiszpański i szeroko pojęty Handmade: haftuje, wykonuje biżuterię; entuzjastka decoupage. W naszym serwisie mają Państwo okazję podziwiać jej prace.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Przygoda z własnoręcznie robioną biżuterią rozpoczęła się zupełnie niespodziewanie – od kolczyków stworzonych z uszkodzonego naszyjnika. Jako że efekt był zadowalający, zaczęły powstawać kolejne kolczyki, zawieszki, bransoletki z koralików, stopniowo dodawałam do nich inne elementy: piórka, muszelki, itp., by biżuteria była coraz ciekawsza i niepowtarzalna. W ten sposób zapełniłam całą szufladę i obdarowałam nimi mnóstwo koleżanek. Potem przyszła kolej na figurki z masy solnej, modeliny oraz haftowanie. Ostatnio odkryłam urok ozdób wykonanych z filcu.

Oprócz tego, zajmuję się tłumaczeniami z języka hiszpańskiego, który od wielu lat jest moją wielką pasją. Fascynuje mnie wszystko, co związane z kulturą śródziemnomorską, mediami oraz rozwojem osobistym

W każdej wolnej chwili zakładam rolki i robię rundkę po pobliskim parku, co mnie odstresuje i daje mnóstwo energii. Od niedawna stanowię rodzinę zastępczą dla kociąt ze schroniska.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here