Do czego jest nam potrzebny patent sternika?

Żeglarstwo niezależnie od swojej formy jest sportem wymagającym sporego zaangażowania, przygotowania oraz – niestety – sporych nakładów finansowych. Przysłowiowy człowiek z ulicy nie będzie mógł sobie tak po prostu stanąć za sterem jachtu czy żaglówki i wypłynąć na morze, nie tylko dlatego, że nie będzie wiedział jak, ale braknie mu potrzebnych uprawnień. Do prowadzenia jachtu większego niż 7,5 metrów długości konieczne jest posiadanie patentu sternika – możemy liczyć się z kontrolą policji. Nie każda osoba przebywająca na jachcie musi go mieć, wystarczy, że będzie go posiadał kapitan. Patent będzie nam również potrzebny do wypożyczenia sprzętu.

Rodzaje patentu

Możemy starać się o cztery rodzaje (stopnie) tego dokumentu: żeglarz jachtowy, sternik jachtowy, jachtowy sternik morski, kapitan jachtowy (zdobywane kolejno po sobie). O ten pierwszy ubiegać się mogą osoby już po ukończeniu 12 roku życia. Zaczynamy od zapisania się na kurs. Niestety będziemy musieli liczyć się ze sporym wydatkiem, bo ceny takich szkoleń zaczynają się od ok. 900 zł. Koszty wzrosną, jeśli doliczymy do tego nakłady na sam wyjazd, na którym z reguły odbywamy kurs.

Obecnie szkoły często idą kursantom na rękę i rezygnują z tradycyjnych zajęć teoretycznych na rzecz e-learningu. W części praktycznej przyszli żeglarze przechodzą intensywne szkolenie manewrowe w porcie, podczas którego uczeni są obsługi elektronicznych urządzeń nawigacyjnych, instalacji jachtowych i posługiwania się mapami morskimi etc.

Po zakończeniu kursu czeka nas egzamin z części praktycznej i teoretycznej. I tu znowu musimy sięgnąć do portfela, bo sam egzamin to wydatek rzędu 300 złotych. Po jego pomyślnym przejściu możemy cieszyć się patentem żeglarza jachtowego i starać się o kolejny stopień. Z reguły szkoły oferujące szkolenia na kurs sternika jachtowego przyjmują tylko pełnoletnie osoby.

Uwaga!

Wydatki na kurs i egzamin są zbliżone do tych, jakie ponosimy w przypadku niższego stopnia. Dobra wiadomość jest taka, że uzyskanie dwóch kolejnych stopni, a więc jachtowego sternika morskiego i kapitana jachtowego, nie wymaga przystąpienia do egzaminu. Uzyskuje się nie poprzez zdanie egzaminu, tylko wykazanie się odpowiednim stażem i doświadczeniem.

Lubicie żeglować? Gdzie najczęściej żeglujecie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKajakarstwo – rodzaje
Następny artykułJak zostać ratownikiem wodnym?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here