• Krok pierwszy

    Inspiracje i łyk wiedzy. Naukę malowania warto zacząć od obserwacji dzieł mistrzów. Możemy wybrać się na wystawę do muzeum, galerii sztuki, przeglądać albumy z malarstwem. Przyjrzyjmy się jak artyści radzili sobie z kolorem, jak nakładali światłocień, jaka jest faktura malowanych przez nich obrazów, jak mieszają i rozkładają się na obrazie barwy. Czy malowali wyraźną plamą, czy też stosowali bardziej delikatny modelunek. Zapoznajmy się z technikami malarskimi i ich historią.

  • Krok drugi

    Akcesoria. Zaopatrzmy się w odpowiednie artykuły dla plastyków. Na pewno niezbędne będą pędzle, brystole, farby, ołówki. W zależności od techniki, którą wybierzemy potrzebne będą również inne odpowiednie materiały: specjalne podobrazia, rozcieńczalniki itd. Kupując farby osobno, nie w kompletach, starajmy się aby tubki/pojemniki miały tą samą objętość, w malarstwie akrylowym i olejnym wyjątek stanowi farba biała, której zazwyczaj zużywamy więcej. Naukę malarstwa warto zacząć od ćwiczeń z wykorzystaniem wąskiej gamy kolorystycznej, wychodząc od 2-3 kolorów.

  • Krok trzeci

    Ćwiczenia. Przed przystąpieniem do malowania należy nauczyć się podstawowych rzeczy: jaką pozycję przyjąć przy sztaludze, jak trzymać pędzel, jak wykreślić perspektywę oraz znać przynajmniej w teorii podstawy mieszania kolorów. Pozycja, która przyjmujemy malując, powinna umożliwić nam obserwację malowanego obiektu, a także pozwolić na wykonywanie swobodnych ruchów ręką podczas malowania. Kiedy jesteśmy odpowiednio przygotowani, przechodzimy do ćwiczeń. Na początek przygotujmy akrylową farbę w kolorze białym oraz niebieskim, a także pędzle szczeciniaki, okrągły i płaski (np. nr 6). Można zacząć od namalowania bryły np. sześcianu w ujęciu perspektywicznym. Na okrągły pędzel nabierzmy nieco rozcieńczonej w wodzie niebieskiej farby, a następnie końcówką pędzla namalujmy kontury sześcianu, zaznaczając także kontur cienia, który rzuca. Teraz rozmieszajmy w różnych proporcjach farbę białą i niebieską, a następnie płaskim pędzlem zamalujmy ścianki naszego sześcianu. Trzeba pamiętać, że jeśli bryła ma w rzeczywistości np. biały kolor, to biel tą zostawiamy tylko w jej najjaśniejszych miejscach, jeżeli więc światło pada z góry, górną ścianę sześcianu pozostawmy niezamalowaną lub pokrytą białą farbą. Przyjrzyjmy się, która ścianka jest najciemniejsza i tam dodajmy więcej niebieskiego, ściankę obok zamalujmy kolorem o parę tonów jaśniejszym, domalujmy najciemniejszą plamę – cień. Ćwiczmy dalej malując inne bryły, lub całe kompozycje brył. Namalujmy np. kulę, a później spróbujmy namalować jabłko. Poćwiczmy mieszanie kolorów.

  • Krok czwarty

    Kompozycja. Gdy wykonamy już ćwiczenia możemy zabrać się za malowanie obrazu. Ustawmy np. martwą naturę, a pracę zacznijmy od bardzo ważnej sprawy – kompozycji. Praca powinna tworzyć spójną całość, a nie składać się z doklejanych do siebie kawałków. Oglądając obraz widz nie powinien odnosić wrażenia, że to co widzi zostało odcięte od większej całości. Zaczynając malować wybierajmy większe formaty podobrazia, w znacznym stopniu ułatwi nam to naukę. Wykonajmy szkic, przy użyciu ołówka lub robiąc podmalówkę rozcieńczoną farbą. Zaznaczmy miejsca najbardziej zacienione, pamiętając o odpowiednim rozmieszczeniu poszczególnych elementów na obrazie.

  • Krok piąty

    Malujemy. Na podmalówkę zaczynamy nakładać warstwy farby. Robimy to używając grubego pędzla. Za jego pomocą nakładamy barwne plamy. Starajmy się wymodelować w ten sposób bryłę przedmiotu. Zwróćmy również uwagę na to jak nakładamy farbę, kierunek jej nanoszenia powinien dodatkowo podkreślić kształt malowanego obiektu. Bądźmy cierpliwi i nie przejmujmy się jeśli początkowo nam nie wychodzi. Pamiętajmy aby nie zagłębiać się od razu w szczegóły. Detale i bliki świetlne malujemy na końcu. Co jakiś czas róbmy sobie przerwę, aby spojrzeć na obraz „świeżym okiem”, odejdźmy na kilka kroków od obrazu i sprawdźmy czy nie wymaga korekty. I ważne – obraz malujemy całościowo, nie doprowadzajmy do sytuacji, kiedy jedna część jest prawie ukończona, a druga pozostaje w fazie podmalówki.

  • Skąd pomysł, żeby zacząć malować i jak Wam idzie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak malować portrety?
Następny artykułJak namalować obraz olejny na płótnie – krok po kroku

Olga Młodawska – plastyczka z zamiłowania i wykształcenia. Uczestniczka licznych wystaw, plenerów malarskich oraz warsztatów dziennikarskich. Absolwentka PLSP im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie na kierunku ceramika artystyczna, Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu na kierunku Ochrona Dóbr Kultury(spec. konserwatorstwo) oraz Podyplomowego Studium Dziennikarstwa i Public Relations na Uniwersytecie Wrocławskim.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Maluję odkąd sięgam pamięcią, jest to moją pasją i zarazem jednym ze sposobów na spędzanie wolnego czasu. Dużo podróżuję, zwiedzam, kocham zabytki i sztukę. Lubię poznawać nowe miejsca i nowych ludzi...to moje inspiracje.

Z nieustannym zachwytem podziwiam różnorodność otaczającego nas świata i cieszę się, że wciąż jest tyle miejsc do zobaczenia i obrazów do namalowania:)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here