Na pierwszym miejscu znajduje się organizowany od 2004 roku irlandzki Oxegen. Rokrocznie występują tam gwiazdy z najwyższej światowej półki. Wystarczy chociażby spojrzeć na Line-up z 2011: Coldplay, Foo Fighters, Arctic Monkeys, Black Eyed Peas. Jak widać, lista jest zróżnicowana I znajdą tu coś dla siebie wielbiciele wielu gatunków muzycznych.

Jako drugi uplasował się festiwal, który swoją nazwę zawdzięcza niewielkiemu miastu w Wielkiej Brytanii położonego w hrabstwie Somerset. Festiwal organizowany jest od 1970 roku, ma więc bogatą tradycję. Występują na nim artyści grający rocka i szeroko pojętą muzykę alternatywną. Obok festiwalu organizowanych jest wiele imprez towarzyszących, jak wystawy, przedstawienia, itd.

Miejsce trzecie należy do angielskiego V Festiwalu, organizowanego od 1996 rocku. Z początku nie posiadał on spójnej linii i występowali artyści reprezentujący rozmaite style, od pewnego czasu jednak dominuje muzyka pop.

Dwa kolejne miejsca okupowane są przez dwa belgijskie festiwale: Rock Werchter oraz Pukkelpop. Oba zorientowane, podobnie jak Oxegen, na rocka i muzykę alternatywną, aczkolwiek występują tam też artyści od cięższego grania. Festiwale te przyciągają prawdziwe sławy, jak The Arcade Fire czy Kings of Leon, Soulfly, Smashing Pumpkins.

Następny, szósty już festiwal ponownie przeznaczony jest dla wielbicieli muzyki rockowej. Odbywa się w pobliżu duńskiej miejscowości Roskilde i zawdzięcza jej swoją nazwę. Także wokół tej imprezy narodził się zwyczaj organizowania warsztatów, pokazów, działa nawet kino festiwalowe.

Numer siedem, Exit Festival z Serbii, związany jest z polityką kraju, gdyż został zorganizowany przez grupę studentów jako forma protestu przeciwko rządom totalitarnym Slobodana Milosevica. Z początku występowali tu tylko artyści lokalni, z czasem impreza rozrosła się i obecnie występują tam artyści spod bardzo odległych nurtów – od triphopowej formacji Portishead po rockowe Placebo.

Czy byliście na którymś z tych festiwali? A może odwiedzacie festiwale w kraju? Który należy do Waszych ulubionych? Wypowiedzcie się w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKoniec związku – co dalej?
Następny artykułJak nauczyć się grać na pianinie samemu?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here