Palenie papierosów samo w sobie jest bardzo niszczącym organizm nałogiem. Ograniczając liczbę wypalanych papierosów, wybierając produkt z niższą zawartością nikotyny oraz nie paląc „na pusty żołądek”, w pewnym stopniu łagodzimy negatywny wpływ nałogu na nasze ciało. Niestety, papieros w wielu przypadkach staje się naszą szybką przekąską, po którą sięgamy w wolnej chwili. Amerykańscy badacze dowiedli, jak przykre konsekwencje ma zaspokajanie głodu papierosem, a w szczególności zastępowanie nim śniadania.
Udowodniono, że paląc papierosy jeszcze przed pierwszym posiłkiem, znacznie zwiększamy poziom nikotyny w organizmie. Okazało się, że osoby, które nie zaczynają swojego dnia od papierosa, a palą nawet więcej papierosów w ciągu dnia, mają niższy poziom nikotyny od palaczy, którzy palą przed śniadaniem. Ankiety wśród palaczy dodatkowo wykazały, że osoby palące przed śniadaniem, mają zdecydowanie większe problemy z rzuceniem palenia, często wymagają dodatkowego wsparcia, także farmakologicznego, aby uskutecznić nikotynową abstynencję.
Nawyk palenia przed śniadaniem, często skutkuje także wzmożeniem głodu nikotynowego w ciągu dnia. Dodatkowo, osoby którym mimo wszystko udało się rzucić palenie, zamiast po papierosa często sięgały rano po produkty zastępcze, takie jak słodycze. Palacze, zastępujący posiłki papierosem, po rzuceniu palenia mają skłonność do podjadania w trakcie dnia, co najczęściej jest przyczyną nadwagi, szybko pojawiającej się po rzuceniu nałogu.
Wyższy poziom nikotyny w organizmie zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc. Przesycenie organizmu substancjami toksycznymi, wpływa dodatkowo na złe samopoczucie, prowadzi do zaburzeń żywieniowych, a nawet wrzodów żołądka. Palenie przed śniadaniem jest bardzo niekorzystnym nawykiem, którego warto się pozbyć, w trosce o własne zdrowie.
Palicie papierosy? Zdarza się Wam palić na pusty żołądek?