Klient ma ogromne możliwości wyboru. Podejmując decyzję warto zwrócić uwagę na kilka podstawowych parametrów rachunku. Przede wszystkim, jaka jest opłata za prowadzenie rachunku, koszty karty – za tak zwaną administrację i wypłaty z bankomatów oraz za przelewy. Nie zawsze warto dać się skusić szczególnie wysokim oprocentowaniem, bo zazwyczaj łączy się z dodatkowymi warunkami. Bank Ochrony Środowiska oferuje swoim klientom oprocentowanie zgromadzonych środków nawet 7%, ale za prowadzenie rachunku trzeba zapłacić od 10 do nawet 45 zł miesięcznie!

Wracając do kluczowych opłat, czyli opłaty za rachunek coraz częściej można spotkać dobre oferty, w których banki nie pobierają tej opłaty. Są to na przykład Bank Pocztowy, Kredyt Bank (Ekstrakonto) i Alior Bank. W tej trójce Kredyt Bank ma najwyższe możliwe oprocentowanie konta, aż 7%, ale tylko dla salda do 3.000 zł i minimalnym miesięcznym wpływie 1.000 zł. BNP Fortis Bank proponuje swoim klientom jedynie 0,8%, ale nie stosuje żadnych limitów co do kwot.

Oferty z haczykami wybierajmy tylko wówczas jeżeli jesteśmy pewni, że możemy spełnić dodatkowe warunki banku. Zwykle nie są one wygórowane, ale jeżeli połakomimy się na przykład na ofertę KB, a nie będzie to nasze główne konto, to możemy zapomnieć o używaniu karty czy regularnych wpływach.

Ważnym elementem są też karty wydawane do konta. Często są dodatkowym źródłem zarobku dla banku, a dla klienta – frustracji. Czy już płaciłem tą kartą w tym miesiącu, ile razy korzystałem z bankomatu, a jaki to był bankomat… ??? Obwarowania jakie banki stosują przy kartach debetowych są ogromne i decydując się na konto trzeba zwrócić na to uwagę. W taryfie banku można spotkać opłatę za posiadanie karty czy też jej miesięczne administrowanie, zwykle jest to drobna kwota 1-7 zł, ale mnożąc średnią opłatę 5 zł przez ilość miesięcy rocznie daje to kwotę aż 60 zł. Można „uciec” od tej opłaty korzystając z wydanej karty.

W KB wymagają 5 transakcji miesięcznie. Alior obniża opłatę dla klienta, który deklaruje ten bank jako swój „główny” z 7 na 5 zł, ale za to otrzymujemy darmowy dostęp do bankomatów na całym świecie. Dodatkowo właśnie należy zwrócić uwagę na opłaty za korzystanie z karty – wypłaty z bankomatów. W bankach, gdzie funkcjonuje opłata za kartę zazwyczaj nie ma dodatkowych kosztów przy korzystaniu z bankomatów. Tak jest w KB i w Aliorze, z kolei BNP Fortis w pakiecie M pobiera opłaty tylko za korzystanie z tak zwanych obcych bankomatów. Bank Pocztowy stosuje odwrotny zabieg – w pakiecie klient otrzymuje 2 transakcje kartą bez opłat, każda następna to 4 zł.

Podejmując decyzję koniecznie trzeba porównać te cechy kont, które są dla nas najważniejsze – opłata za prowadzenie, oprocentowanie, a może transakcje kartą na całym świecie. Dla niektórych klientów liczy się przede wszystkim dostęp do konta – przez oddziały, Internet, a może sms. Internet zwykle nie wiąże się z żadnymi opłatami – szczególnym przykładem są tu konta ING i mbanku, ale już za komunikaty za pośrednictwem sms-ów zazwyczaj banki pobierają niewielkie, dodatkowe opłaty 0,20 do 0,50 zł.

Jeżeli często korzystamy ze zleceń stałych czy polecenia zapłaty koniecznie zapytajmy o opłaty z nimi związane. Może wiemy już że w najbliższej przyszłości będziemy potrzebowali kredytu, wtedy wybór konta oprzyjmy również o warunki kredytowe. Banki chętniej udzielają kredytu klientowi, które „znają” już jakiś czas i mają wgląd w jego rachunki (poprzez konto). Często można wówczas liczyć na niższe koszty.

Na rynku bankowym jest więc w czym wybierać.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here