Euro, frank i dolar, czyli wybór Polaków …
Największą popularnością wśród rodaków cieszą się oferty przewidujące oszczędzanie w euro, dolarze amerykańskim oraz franku szwajcarskim. Pierwsze dwie waluty pomimo różnych perturbacji makroekonomicznych wciąż cieszą się sporym zaufaniem deponentów. Okazuje się nawet, że ich cena zaczyna rosnąć, gdy media przekazują niepokojące informacje na temat problemów dotykających Stany Zjednoczone albo Strefę Euro. Takie zjawisko wiąże się z faktem, że trudno wskazać walutę, która mogłaby stanowić dla nich bezpośrednią alternatywę.
Trzecia z ulubionych walut Polaków to frank szwajcarski, którego popularność zaczęła znacząco wzrastać na początku ubiegłej dekady wraz z pojawianiem się oferty tanich kredytów walutowych. Aktualnie kredyty frankowe stanowią już historię jeżeli chodzi o ofertę rodzimych banków, lecz spora grupa osób, które zaciągnęły takie zobowiązanie wciąż je spłaca w pierwotnej walucie. Osoby, które nie zdecydowały się na przewalutowanie swojego kredytu walutowego bardzo często wykorzystują konta oszczędnościowe jako tymczasową lokatę kapitału. Przyczynia się o tego łatwość dysponowania środkami, które zostały złożone na takim koncie.
Liczy się nie tylko oprocentowanie …
Osoba, która zdecydowała się na ulokowanie kapitału w obcej walucie powinna pamiętać, że na końcowy bilans jej inwestycji wpływają nie tylko kwoty dopisywanych regularnie odsetek. Drugim czynnikiem, który kształtuje zyski generowane przez konto oszczędnościowe jest relacja wymienna danej waluty w stosunku do złotego. Osoba mieszkająca w Polsce dokonuje wszelkich transakcji w złotówkach, dlatego siła nabywcza jej oszczędności musi być odnoszona do krajowej waluty. Kwestia kursów walutowych nabiera szczególnego znaczenia w aktualnej sytuacji rynkowej.
Mowa o niskim oprocentowaniu walutowych kont oszczędnościowych, które sprawia, że ewentualne zyski mogą zostać skompensowane przez niewielki wzrost wartości złotówki. Takie zjawisko można przedstawić za pomocą następującego przykładu:
Bank X oferuje konto oszczędnościowe, które jest denominowane w euro. Oprocentowanie dla tego produktu wynosi 1% w skali roku. Inwestor Z w dniu 30 maja 2012 wpłacił środki (1000 €), które były utrzymywane na koncie przez następne 30 dni. Kwota odsetek, (O) które naliczył bank w ramach kapitalizacji codziennej wynosi:
O = ((1+(0,01*(1-0,19)/365))30-1)x 1000€ = 0,66€
Tak więc po miesięcznym oszczędzaniu Inwestor Z dysponuje kwotą 1000,66 € (po uwzględnieniu podatku Belki). Nie oznacza to jednak, że w rzeczywistość zyskał on na wspomnianej inwestycji. W ciągu miesiąca doszło bowiem do osłabienia eurowaluty (z 4,35 PLN za 1 € do 4,30 PLN za 1 €). Dlatego realna wartość oszczędności należących o pana Z zmniejszyła się z 4350 zł do 4302 zł).
Powyższy przykład pokazuje, że w sytuacji, gdy oprocentowanie walutowych kont oszczędnościowych jest bardzo niskie ryzyko walutowe zaczyna odgrywać spore znaczenie. Osoby które decydują się na oszczędzanie w walutach obcych powinny zdawać sobie z sprawę z tego zagrożenia.
Czy Wy korzystacie z oszczędnościowego konta walutowego?