Przykładowo bank może „założyć się” z klientem jaki poziom wzrostu osiągnie WIG20 w perspektywie dwóch lat, jeżeli klient prawidłowo obstawi jego wzrost otrzyma umówione odsetki, jeżeli nie to może nie otrzymać żadnych odsetek, albo nawet stracić zainwestowaną część środków. Zakład taki jest nazywany opcją. Potencjalny zysk może być oparty zarówno na wskaźnikach rynku akcji, jak i na cenie surowców np. ropy czy złota, albo na kursie walut np. na kursie eurodolara. Niektóre opcje pozwalają zarobić inwestorowi w przypadku spadków cen surowców, lub notowań giełdowych. Oznacza to, że można czerpać zyski nawet w złej sytuacji rynkowej i występującej bessy.

Konstrukcja wyliczania wskaźników opcji jest bardzo skomplikowana i może przyjąć różne formy. Przykładowo lokata oparta o wzrost cen złota w ciągu 2 lat w której klient zakłada się, że wzrost ten osiągnie wartość w jakimś przedziale, jednak obliczenie tego przedziału nie musi wcale opierać się na wzroście od momentu założenia lokaty do momentu jej zapadnięcia. Wzrost cen może być liczony w oparciu o obserwację cen złota w jednym dniu każdego miesiąca przez dwa lata, a następnie na tej podstawie może być wyliczana średnia, która oczywiście będzie się różniła od obiektywnego przyrostu cen w danym okresie. Zrozumienie tych konstrukcji jest bardzo trudne dla przeciętnego klienta banku i jest to skrzętnie przez niego wykorzystywane. W efekcie klienci często nie wiedzą dokładnie o co jest oparty ich potencjalny zysk. Dodatkowo warunki umów są tak konstruowane, by zysk klient nie był zbyt prawdopodobny. Większość zakładanych lokat strukturyzowanych zwraca więc klientom zainwestowany kapitał, ale najczęściej bez żadnych odsetek.

Lokatą strukturyzowaną, która zakończyła się w ostatnich miesiącach i przyniosła zysk inwestorom rzędu 5% w pół roku była Lokata Strukturyzowana EUR/PLN 2011 Stabilizacja (1) w PKO BP (dane za money.pl). Pozostałe lokaty albo miały bardzo małe zyski w skali roku, albo zwracały tylko kapitał.

Dlatego warto zachować ostrożność obserwując oferty banków mówiące o potencjalnym 20% zarobku w ciągu roku, są to raczej wabiki na klientów, niż realnie dostępne gratyfikacje.

Klient decydujący się na założenie lokaty strukturyzowanej powinien się także przyjrzeć wysokości opłaty wstępnej, która w niektórych przypadkach dochodzi do nawet 2.75%, tym samym realnie zmniejszając wysokość inwestowanej kwoty.

Część banków gwarantuje co najmniej zwrot odłożonej na lokacie kwoty, jedynie zysk uzależniając od osiągnięcia ustalonego poziomu przez wybrane wskaźniki. Jednak warto przeanalizować dokładnie ich ofertę, gdyż zdarza się, że gwarancja obowiązuje tylko w przypadku odchylenia wskaźnika o określoną wielkość od ustalonego poziomu.

Podsumowując, lokaty strukturyzowane dostępne na naszym rynku, zbyt często zwracają jedynie nominalny kapitał, bez odsetek chroniących go choćby przed inflacją, nie są więc atrakcyjną alternatywą dla zwykłych lokat oferowanych przez banki.

Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here