Wykorzystuje on kwas, który otrzymuje się z migdałów. Przyczyną jego popularności jest skład podobny do tego, jaki mają antybiotyki i nieszkodliwość specyfiku. Bardzo rzadko dochodzi do powikłań po jego wykonaniu (czyli np. do stanów zapalnych czy podrażnień). Co istotne, użyty kwas migdałowy nie wchodzi w reakcje z promieniami UV, dzięki czemu można mu się poddawać przez cały rok. Zabieg ten stosuje się na twarz, szyję oraz dekolt, a jego efektem jest poprawa wyglądu skóry, która zyskuje na jędrności i gładkości. Ponadto peeling migdałowy przyspiesza opalanie się.
Wyróżniamy dwa typy peelingu:
1. Almond Plus o stężeniu 70% kwasu migdałowego. Jest on zalecany, gdy chcemy zmniejszyć piegi, usunąć plamy skórne, zwane melazmą (są brązowe i maja charakterystyczne kształty) oraz różne inne typy nieestetycznych przebarwień.
2. Almond 50 o stężeniu 50% kwasu migdałowego powinny wykonać osoby, którym po trądziku pozostały szpecące blizny, mają skórę z tendencją do łojotoku lub wygląd ich skóry pogorszył się pod wpływem nadmiernego opalania się.
Przebieg zabiegu:
Kosmetyczka oczyszcza skórę mleczkiem a potem nakłada jeden z wspomnianych rodzajów peelingu. Jeśli w ciągu 10 min nie dojdzie do reakcji alergicznej specyfik zostaje na skórze. Po jego zmyciu stosuje się krem nawilżający, aby złagodzić podrażnienie i ochłodzić skórę rozgrzaną zabiegiem. Peeling migdałowy można robić raz na dwa tygodnie (oczywiście, jeżeli nie ma lekarskich przeciwwskazań).
Jego widoczne efekty dostrzegają szczególnie osoby z:
– niezbyt głębokimi bruzdami skórnymi
– plamami na twarzy
– cierpiące na trądzik
Jak w przypadku każdego zabiegu także tutaj istnieją pewne przeciwwskazania. Nie powinny peelingu migdałowego robić:
– kobiety w ciąży
– osoby cierpiące na opryszczkę
– osoby mające skórę wrażliwą na podrażnienia
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.
