Trzeba pamiętać, że nieustępliwość i kategoryczne stawianie sprawy najprawdopodobniej zadziała na niekorzyść klienta. Kredyty hipoteczne stanowią popularny produkt, dlatego trudno przypuszczać, że perspektywa utraty jednego klienta może skłonić bank o znaczących ustępstw. Elastyczność banków wobec kredytobiorcy jest również uzależniona od warunków panujących na rynku kredytowym. W ciągu ostatnich czterech rat rodzimi kredytobiorcy znacznie usztywnili warunki przyznawanie kredytów. Od ubiegłego roku sytuacja zaczyna się trochę poprawiać, lecz trudno oczekiwać, że w krótkim czasie banki staną się tak samo elastyczne jak w okresie poprzedzającym kryzys finansowy.

Co można uzyskać?

Zasady udzielania kredytów, które zostały uregulowane w regulaminie stanowią wyznacznik polityki kredytowej dotyczącej wszystkich klientów banku. Dlatego oczekiwania osób domagających się zindywidualizowanego podejścia ze strony kredytobiorcy są zupełnie nierealne. Podobne zasady dotyczą wzorców umownych, które zostały przeanalizowane pod katem prawnym i stanowią zbiór pewnych nienaruszalnych reguł. Dlatego też klient nie posiada żadnej możliwość, aby negocjować takie aspekty jak:

– zasady wcześniejszej spłaty zadłużenia;

– sankcje  stosowanych w przypadku zalegania ze spłatą raty;

– zasady wypowiedzenia umowy;

– długość okresu wypowiedzenia;

– wysokość wszelkich opłat, które zostały uregulowane w tabeli prowizji i opłat;

– zasady wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego;

– bazowa stopy oprocentowania, która jest uzależniona od wartości referencyjnych (WIBOR, LIBOR, EURLIBOR).

Mnogość pozycji, które znalazły się na powyższej liście skłania do postawiania pytania czy w ogóle warto formułować jakiekolwiek postulaty wobec banku. Okazuje się, że tak ponieważ w większości przypadków możliwe jest uzyskanie niewielkich ustępstw z zakresie:

– marży kredytu;

– wysokość prowizji;

– formy stosowanego zabezpieczenia.

Siła sprzedaży wiązanej …

Klient, który pragnie, by kredytodawca uwzględnił jego punkt widzenia powinien zaprezentować racjonalne argumenty. Przykładem jest propozycja przeniesienia ROR-u do danego banku, jeżeli zgodzi się on na korzystniejsze warunki kredytu. Klient może wystosować podobna propozycję odnośnie innych produktów banku (na przykład karty kredytowej). Kredytodawcy niekiedy sami proponują skorzystanie z dodatkowych usług w ramach tak zwanego cross-sellingu. Oczywiście bardzo ważna kwestią jest opłacalność takiej sprzedaży wiązanej. Dlatego warto rozważyć tylko te oferty dodatkowych produktów, które mogą okazać się przydatne i ocenić czy koszty związane z ich nabyciem są adekwatne do ustępstw poczynionych przez bank.

Czy dzięki negocjacjom udało Wam się uzyskać lepsze warunki kredytu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here