Jasno i precyzyjnie. Najlepiej taką wiadomość przekazać bez żadnych niedomówień. Skoro już chcemy rozwieść się z mężem i dokładnie przemyślałyśmy tę sprawę, po prostu powiedzmy o tym. Nie starajmy się owinąć wszystkiego w bawełnę, ponieważ mężczyźni rzadko wgłębiają się w jakieś subtelności, docierają do nich przede wszystkim konkrety. Przygotujmy sobie zatem kilka zdań, których możemy się nawet nauczyć na pamięć. Ważne, aby zawierały one najważniejsze informacje: nie możemy dłużej być razem, zdecydowałam, że odchodzę, chcę złożyć pozew o rozwód.
Empatia. To, że masz zamiar poinformować męża o rozwodzie, nie oznacza jednak, że musisz to zrobić z zimną miną terminatora gotowego do wykonania egzekucji. Postawa empatyczna jest jak najbardziej wskazana. Powiedz, że w pełni rozumiesz zaszokowanie męża, ale przemyślałaś swoją decyzję i nie możesz jej zmienić. Daj mężczyźnie do zrozumienia, że jest Ci bardzo przykro, że wychodząc za niego, nie planowałaś, iż właśnie tak się to skończy i że nie chciałaś go zranić. Nie obwiniaj go również o rozpad małżeństwa, ale zaznacz, że zdajesz sobie sprawę również ze swojego udziału w tym, że wasza relacja nie przetrwała. Okaż zrozumienie dla jego emocji, jeśli trzeba bądź nawet czuła.
Rzeczowa rozmowa o przyszłości. Spróbuj również spokojnie porozmawiać z mężem o samym rozwodzie. Trzeba będzie dokładnie przedyskutować wszystkie kwestie formalne – podział majątku, mieszkanie, opiekę nad dziećmi. Najlepiej, jeśli uda wam się dojść do porozumienia bez konieczności orzekania o winie. Wtedy nie będziecie musieli opowiadać wszystkich osobistych szczegółów na sali sądowej i macie szansę na zachowanie dobrych stosunków po rozwodzie.
A może mediacje? Jeśli próba porozumienia z mężem się nie powiedzie, być może warto skorzystać z pomocy profesjonalnego mediatora. Można poszukać takiej osoby na własną rękę, ale istnieje też możliwość poproszenia sądu o skierowanie na mediację. W wielu wypadkach pomoc mediatora okazuje się nieoceniona. Często wystarczy nieco poskromić gwałtowne emocje, żeby dojść do wspólnego kompromisu, który będzie dla wszystkich korzystny. Jeżeli macie dzieci, porozumienie jest wręcz niezbędne dla ich dobra.
A jak Wy powiedziałybyście swojemu ślubnemu o chęci rozstania? A może byłyście już w takiej sytuacji? Jak przebiegła ta rozmowa? Wypowiedzcie się w komentarzu!