Jeśli celem wyprawy jest zdobycie nowych umiejętności na swoim seryjnym motocyklu, to lista wymagań odnośnie wyjazdu będzie nieco krótsza. Jeśli chcemy poszaleć trochę na torze na specjalnie przygotowanym motocyklu, to lista wydłuży się.
Samą wyprawę najlepiej zaplanować z głową. Jeśli musimy dojechać kilkaset kilometrów do upragnionego obiektu, należy przygotować się na noclegi i parkowanie. Nigdy nie będzie dobrym pomysłem wyjazd na motocyklu, na którym chcemy pojeździć. Jeśli jest to typowa sportowa maszyna, przejazd dłuższej trasy będzie niewygodny. Oczywiście wielu śmiałków nie powstrzyma to od dodatkowych ćwiczeń na drodze, lecz należy pamiętać o tym, że o ile nie ma się bardzo dużej wprawy w szybkiej jeździe, na torze mogą zdarzyć się różne sytuacje.
Nawet najmniejsza wywrotka na torze, mimo przystosowania obiektu do takich zdarzeń, oznacza uszkodzenie motocykla (czasem także kierowcy). W takiej sytuacji powrót tą samą maszyna może okazać się niemożliwy, konieczne będzie zorganizowanie transportu motocykla do miejsca garażowania lub warsztatu naprawczego, co generuje większe koszty niż wynajęcie przyczepy do przewozu motocykli i samodzielny transport jednośladu samochodem z przyczepą. Jazda samochodem jest mniej męcząca, więc po całym dniu walki na torze łatwiej będzie bezpiecznie powrócić do domu.
Bezsprzecznie wybierając się na tor wyścigowy, obowiązuje wyposażenie kierowcy w odpowiednią odzież. Bez posiadanie kasku, kurtki motocyklowej, spodni motocyklowych, butów i rękawic przystosowanych do sportowej jazdy motocyklem nie zostaniemy dopuszczeni do jazdy. Jeśli planuje się regularne wyjazdy na tor, dobrym pomysłem będzie zainwestowanie w markowe rozwiązania znanych firm, które nie tylko podnoszą bezpieczeństwo, ale posiadają sprawdzone przez profesjonalnych motocyklistów rozwiązania.
Długą zabawę z dużymi liczbami na prędkościomierzu może popsuć nawet drobna awaria. Przed przystąpieniem do jazdy warto więc sprawdzić stan techniczny motocykla. Poddanie go tak silnym „doznaniom” uwypukli wszelkie niedoskonałości. Niedopuszczalne są więc luzy w zawieszeniu, stare i zużyte opony, słabe smarowanie silnika i niedobory w skuteczności układu hamulcowego. Podczas jazdy na jaw wyjść mogą drobne problemy, więc wyposażenie powinno także obejmować zestaw narzędzi i klasycznych części zamiennych. Praktyczne są opaski zaciskowe, taśmy klejące czy nawet kleje epoksydowe. W razie wypadku lub drobnej awarii pomagają one przywrócić motocyklowi pożądany stan, tak, aby był zdolny do dalszej jazdy lub transportu.
Przeglądu motocykla przed wyjazdem na tor można oczywiście dokonać w paddocku, jest to miejsce, gdzie każdy ma chwilę na przejrzenia motocykla i naprawę/podciągnięcie jego stanu. Należy pamiętać, ze paddock to jednak nie warsztat. Warto przygotować się więc i zabrać ze sobą podnośnik motocyklowy, przynajmniej zdolny do uniesienia jednego z kół i utrzymania motocykla w pionie.
Przed ruszeniem na podbój toru pamiętać należy o ewentualnych niepowodzeniach. W celu zapewnienia maksymalnej ochrony dla siebie i motocykla, dobrym pomysłem będzie doposażenie go w crashpady, osłony dekli silnika. Jeśli do tej pory motocykl nie zdradzał tendencji do wpadania w shimmy, na torze może to ujawnić, więc montaż amortyzatora skrętu pomoże uniknąć rozczarowania i kosztów remontu motocykla.
Co jeszcze zabieracie ze sobą aby pościgać się na torze? Dajcie nam znać w komentarzu.